Trudno dziś wyobrazić sobie Święta Bożego Narodzenia bez tradycyjnej szopki, przedstawiającej noc narodzenia Jezusa Chrystusa. Przez lata jej wygląd zmieniał się i ewoluował. Najczęściej szopka przedstawiana jest w postaci stajenki, ale zdarza się także, że przybiera kształt groty czy jaskini.
W dzisiejszych czasach szopki pojawiają się już nie tylko w kościołach, ale też w domach, ogrodach, szkołach czy na miejskich placach. Figurki biblijnych postaci wykonane są z różnego tworzywa, mają też różną formę i wielkość. Coraz większą popularnością cieszą się również inscenizacje z udziałem ludzi i żywych zwierząt.
Historia bożonarodzeniowej szopki sięga XIII wieku, kiedy to w 1223 roku św. Franciszek z Asyżu w miejscowości Greccio we Włoszech przygotował inscenizację wydarzeń towarzyszących narodzinom Jezusa Chrystusa. W miejscu, w którym ustawiony został żłóbek oraz stanęły żywe zwierzęta odprawiona została msza święta z udziałem okolicznych mieszkańców. Zapoczątkowany przez św. Franciszka zwyczaj szybko rozprzestrzenił się po Europie, w szczególności propagowany był przez zakony Franciszkanów i Dominikanów.
Do Polski tradycja ta dotarła za sprawą księżnej Elżbiety, siostry króla Kazimierza Wielkiego. Najstarsze figury jasełkowe pochodzące z tego okresu znajdują się w kościele św. Andrzeja w Krakowie.
Jak co roku również w okolicznych kościołach pojawiły się piękne bożonarodzeniowe szopki. Choć każda z nich przedstawia to samo wydarzenie, znacząco różnią się od siebie, tworząc swój niepowtarzalny klimat.
A w kościele Pniów , przepiękna szopka, wykonana od podstaw przez parafiankę. Kilka miesięcy klejenia.. polecam odwiedzić
Przepiękna i bardzo orginalna. Nie tylko szopka jest ale i Betlejem.