Ośrodek Pomocy Społecznej w Nisku ma nową siedzibę. Placówka przeniosła się do specjalnie pod ten cel wyremontowanego budynku po dawnym Gimnazjum nr 1. Obiekt jest na tyle obszerny, że swoje miejsce znalazły tam również takie instytucje jak: wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego, Zarząd Budynków Komunalnych i Zieleni Miejskiej oraz Dzienny Dom Pomocy dla Seniorów.
– Otwieramy można powiedzieć takie centrum pomocy społecznej dla mieszkańców gminy i miasta Nisko. Dla tych którzy są w bezpośredniej potrzebie, jak i seniorów, ponieważ tutaj znajduje się kilka instytucji – mówił w nowej siedzibie OPS burmistrz Waldemar Ślusarczyk.
Oficjalne oddanie obiektu do użytku odbyło się 5 grudnia. W uroczystości wzięło udział wielu zaproszonych gości. Wśród nich byli: Marcin Warchoł wiceminister sprawiedliwości, Maciej Szymański dyrektor Podkarpackiego Oddziału PFRON, Ewa Draus wicemarszałek Województwa Podkarpackiego, Adam Mach Wicestarosta Powiatu Niżańskiego oraz wielu innych.
Lepsze warunki dla mieszkańców i pracowników
Nowy obiekt mieści się przy ulicy Chopina 31. Mieszkańcy Niska dobrze pamiętają, że w tym budynku jeszcze do niedawna mieściło się Gimnazjum nr 1. By nowe instytucje mogły zacząć w nim swoje funkcjonowanie niezbędny był gruntowny remont, który rozpoczął się w 2021 roku, a zakończył w czerwcu bieżącego roku.
Przebudowa, termomodernizacja, dostosowanie pomieszczeń wyposażenie, to działania, które pochłonęły dużą sumę pieniędzy. O szczegółach mówi burmistrz.
– Podsumowałem sobie wszystkie koszty i to jest kwota trochę zatrważająca, która wynosi 7 mln 845 tys. złotych. I tu muszę się trochę pochwalić, że zrobiliśmy składkę. Najwięcej, bo 4 mln złotych to dofinansowanie z Rządowego Funduszy Inwestycji Lokalnych „Przeciwdziałanie Covid-19”. Dalej są środki z PEFRON-u 118 tys., które przekazane zostały na budowę windy jak i zakup samochodu, który będzie funkcjonował w ramach Środowiskowego Domu Samopomocy. I dwa kolejne ważne projekty realizowane z Wojewódzkim Urzędem Pracy z Europejskiego Funduszu Społecznego, czyli ponad 1 mln 700 tys. złotych, spożytkowane na funkcjonowanie Dziennego Domu Pomocy dla Seniorów i wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego na kwotę blisko 875 tys. złotych. Podsumowując gmina wydatkowa tylko 15,6 proc. tej całej kwoty, czyli trochę ponad milion, a to jest bardzo niewiele – wyjaśnia Waldemar Ślusarczyk.
Nowy budynek mieszkańcy gminy i miasta Nisko odwiedzają już od czerwca. Mogą skorzystać z oferty Ośrodka Pomocy Społecznej, wypożyczyć sprzęt do rehabilitacji, mogą załatwić sprawę z Zarządzie Budynków Komunalnych i Zieleni Miejskiej, a samotni seniorzy przychodzą tu w ramach Dziennego Domu Pomocy.
Jak mówią pracownicy tych instytucji, warunki jakie teraz mają są nieporównywalne do tych, które mieli wcześniej.
– To są warunki, które w tej chwili pozwalają nam tak funkcjonować, że nie ma barier, chociażby tych architektonicznych. Bo przekrój osób, które korzystają z naszych usług jest duży. To są osoby niepełnosprawne, rodzice z małymi dziećmi. W starym budynku na 3 Maja, mieliśmy na przykład wąskie schody i takie osoby miały problem z przemieszczaniem się. A w tej chwili budynek jest przestronny, jest winda, otoczenie budynku też jest dostosowane do mieszkańców, nie ma problemu z zaparkowanie – mówi Elżbieta Tłusta, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej.
Seniorzy mają drugi dom
Ważną częścią nowego obiektu na Chopina jest Dzienny Dom Pomocy dla Seniora. Instytucja funkcjonuje od roku. Korzysta z niej 30 osób (kobiety w wieku 60+, mężczyźni 65+). Do tej pory uczestnicy zajęć nie mieli siedziby, która w pełni dostosowana by była do ich potrzeb. Teraz mają miejsce, w którym mogą korzystać z rehabilitacji. Biorą udział w zajęciach z terapeutami, prawnikami. Mogą rozwijać swoje zainteresowania artystyczne uczęszczając na zajęcia rękodzielnicze, taneczne, muzyczne. Ponadto seniorzy mają zapewnione dwa posiłki i transport.
– Grupa jest bardzo fajna, jest silna, zwarta, ludzie są kreatywni dlatego kwitnie u nas na przykład rękodzieło. Miejsce jest bardzo potrzebne. Mieszkańcy się starzeją, jest dużo osób, które korzystają z usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania, ale są to osoby takie, które rzeczywiście powinny wyjść z domu, nie powinny trwać w samotności – mówi Elżbieta Tłusta.
W tej chwili grupa jest już zamknięta. Jednak jak dodaje dyrektor OPS, lista rezerwowa też już jest, co pokazuje, że utworzenie takiej instytucji w Nisku było słuszne.
Panie Warchoł od ponad roku czekam na jakąkolwiek odpowiedź. Na pismo. Na prośbę o spotkanie.