90-letni mieszkaniec Niska, wykazał się czujnością i nie dał się oszukać przestępcy. Nieznany mężczyzna, podszywając się za pracownika urzędu, przyszedł do seniora po pieniądze za rzekomo zamówiony węgiel. Żądał ponad 4 tys. złotych.
Oszuści szukają swoich okazji wszędzie – wykorzystują także problemy z zakupem opału i rosnące ceny węgla. Niewątpliwie w ostatnim czasie węgiel stał się towarem deficytowym i atrakcyjnym obszarem do działalności nieuczciwych sprzedawców. Okazuje się, że fakt ten wykorzystują także oszuści, którzy wręcz żerują na ludzkiej nieświadomości. Wszystko dla chęci szybkiego, ale niezgodne z prawem wzbogacenia się.
W poniedziałek, 21 listopada, przed południem, do drzwi jednego z mieszkańców Niska zapukał mężczyzna. Podał się za pracownika urzędu i zażądał od seniora ponad 4 tysiące złotych za węgiel, który miał mu wkrótce zostać przywieziony na jego posesję. Zdezorientowany gospodarz oświadczył, że nie ma w domu żadnej gotówki i nie przypomina sobie, aby składał zamówienie. Tym stwierdzeniem senior odstraszył swojego rozmówcę.
Kiedy nieznajomy opuścił posesję 90-letniego mieszkańca Niska, ten natychmiast skontaktował się z rodziną, która o tym fakcie powiadomiła policję. Jak się okazało seniora najprawdopodobniej odwiedził oszust. Dzięki czujności, starszy mężczyzna nie padł ofiarą przestępcy i nie stracił kilku tysięcy złotych.
Jak podają policjanci, do podobnej sytuacji doszło kilka dni wcześniej, na terenie Rudnika nad Sanem. Dlatego funkcjonariusze przypominają:
- Nie wierzmy we wszystko co przeczytamy! Super oferta, zaniżona cena – to sygnały, które mogą świadczyć, że mamy do czynienia z oszustwem. Sprawdzajmy dokładnie każdą taką ofertę.
- Korzystajmy ze sprawdzonych portali sprzedażowych.
- Nie warto wierzyć w każde ogłoszenie zamieszczane w popularnych serwisach internetowych. Część z nich jest tworzona przez oszustów chcących w szybki sposób wzbogacić się naszym kosztem.
- Należy dokładnie sprawdzić ofertę i wiarygodność firmy, przeczytać opinie, sprawdzić oficjalną stronę internetową, skontaktować się z pracownikiem.
- Oszuści tworzą kopie stron internetowych firm zajmujących się sprzedażą opału. Należy dokładnie przyglądnąć się adresowi strony, ponieważ bardzo często w nazwie domeny znajduje się literówka albo przekręcona czy niepełna nazwa firmy. Najlepiej samodzielnie wpisać adres w oknie przeglądarki, ponieważ w ten sposób unikniemy stron podszywających się pod legalnie działające firmy.
- Opłacając zamówienie najlepiej korzystać z opcji zapłaty przy odbiorze, a jeśli dostępna jest tylko opłata online, należy zwrócić uwagę, czy połączenie internetowe do bankowości mobilnej jest bezpieczne.
- Nie należy odpowiadać również na tzw. super oferty przesyłane SMS-em lub e-mailem. Pod żadnym pozorem nie otwierajmy znajdujących się w takich wiadomościach linków, nie pobierajmy też załączników.
Przestrzegamy przed super okazjami przy zakupie opału. Uważajmy też na tzw. okazje i promocje, które mogą się okazać kolejnym chwytem oszustów. Nie daj się oszukać!
Czytaj również:
Fałszywy policjant wypłacił z konta 41-latki ponad 5 tys. złotych