Od 7 listopada mieszkańcy Stalowej Woli, używający węgla do ogrzewania swych domów, mogą odbierać ten surowiec na terenie dawnej Elektrowni Stalowa Wola. W drugiej kolejności będą mogli to zrobić mieszkańcy gmin powiatu stalowowolskiego i niżańskiego. Ale uwaga! Cena 1850 zł za tonę węgla dotyczy tylko tej sytuacji, jeśli sami, własnym transportem odbieramy go w Stalowej Woli. Jeśli skorzystamy z kolejnych pośredników, to na pewno zapłacimy drożej.
Oczywiście warunkiem zakupu surowca po tej cenie jest także prawo do dodatku węglowego wynoszącego 3 tys. zł. Wtedy cena za 3 tony węgla (bo tyle przewiduje ustawa, w dwóch partiach po 1,5 tony, pierwsza do końca tego roku, a druga od stycznia 2023 r.) faktycznie wyniesie po 850 zł za tonę – czym chwalą się władze Stalowej Woli.
Z punktu na terenie dawnej Elektrowni Stalowa Wola (o warunkach i szczegółach handlu węglem prowadzonym tu przez Miejski Zakład Komunalny piszemy na str. 7) będą mogli także skorzystać mieszkańcy powiatu stalowowolskiego i niżańskiego.
– Wczoraj, 8 listopada, podpisaliśmy porozumienie o współpracy przy dystrybucji węgla z gminą Stalowa Wola. Ile będziemy go potrzebować? Szacuję, że w pierwszej kolejności, do końca tego roku wyniesie ono około 200 ton – mówi „Sztafecie” Jan Pyrkosz, wójt gminy Radomyśl nad Sanem.
Mieszkańcy tej gminy będą mogli oczywiście indywidualnie odebrać swój węgiel w Stalowej Woli. Z kolei gmina ze swej strony udzieliła lokalnemu przedsiębiorcy z branży węglowej swych pełnomocnictw do odbioru tego surowca w Stalowej Woli. Gminny plac składowy działałby wtedy w Antoniowie. Stąd też węgiel mogli odbierać indywidualnie mieszkańcy albo też dalej skorzystać z transportu lokalnego pośrednika.
W tym przypadku cena przekroczy jednak próg 2 tys. zł za tonę węgla zapisany w ustawie. Wójt Pyrkosz szacuje, że uwzględniając koszty transportu ze Stalowej Woli do gminy Radomyśl, cena tony węgla może tu wynieś ok. 2200 zł.
A jak dystrybucja tego surowca zorganizowana zostanie w gminie Bojanów?
– Najprościej by było, żeby każdy sobie pojechał i odebrał węgiel w Stalowej Woli. Ale oczywiście rozważamy opcję, by zaproponować mieszkańcom, że któryś z lokalnych przedsiębiorców przywiezie dużym transportem węgiel do Bojanowa, gdzie mamy taki plac i stąd będzie rozwoził go do poszczególnych gospodarstw – wyjaśnia Sławomir Serafin, wójt gminy Bojanów.
Do tej pory chęć zakupu węgla po po preferencyjnej cenie zgłosiło tu 37 osób, zapotrzebowanie w pierwszym rzucie wójt szacuje na około 150 ton. Podkreśla jednak, że zdecydowana a większość mieszkańców gminy opala swoje domy drewnem.
Czytaj również:
to w koncu po ile ten wegiel bedzie bo pisze ze 850 zl