Śmierć to jedna z tych dwóch rzeczy, których zgodnie z porzekadłem wszyscy jesteśmy pewni. Gdy już spoczniemy na wieki, rodzina zapewne wystawi nam pomnik. Ile to upamiętnienie kosztuje?
Tak jak praktycznie wszystko w ostatnim czasie, tak i w tej branży ceny idą w górę. Największy wpływ na to mają rosnące koszty transportu. Do budowy nagrobków najczęściej używany jest granit, ale co ciekawe, z polskiego granitu w zasadzie się nie korzysta. Strzegomski kamień nie jest popularny. Dlaczego? Ponoć jakościowo ustępuje produktom z eksportu – może wystąpić na nim efekt rdzy –no i jest od nich droższy.
Granit sprowadzany jest do nas z różnych krajów, głównie z Chin. Ma on dobrą opinię, a niektórzy wręcz twierdzą, że to jeden z najlepszych dostępnych materiałów na cmentarne pomniki. Jest też tańszy. Dobrej jakości materiał był kiedyś przywożony z Ukrainy, ale trwająca tam wojna przerwała te dostawy.
Ile zapłacimy?
Cena za granitowy znormalizowany nagrobek wynosi przeciętnie 10 tysięcy złotych. Taką kwotę średnio będziemy musieli przeznaczyć na upamiętnienie dla bliskiej osoby. Sporo nagrobków kosztuje w granicach od 14 do 18 tysięcy złotych.
Musimy liczyć się z tym, że im ciemniejszy kamień wybierzemy, tym tym więcej zapłacimy. Najdroższe są pomniki wykonane w całości z czarnego granitu. Jest go mało na rynku, trudniej go kupić, dlatego jest wyżej wyceniany.
Gdy pytaliśmy w zakładach kamieniarskich o górną granicę cen za nagrobek, to słyszeliśmy, że może to być nawet kwota 30, 35 tysięcy złotych, albo i wyżej. Poza użytym kamieniem, znaczenie też ma ilość wykorzystanego materiału. Tu zasada jest prosta – im pomnik okazalszy, wyższy, bardziej wymyślny, tym droższy. Jak słyszymy od kamieniarzy – bogaci klienci lubią się pokazać.
Co się komu podoba
Najwięcej zmian w projektach nagrobków dotyczy pionowych elementów z napisami. To po nich najbardziej widać, co obecnie jest popularne, co się aktualnie podoba. Nasz wybór wpłynie na wycenę całego nagrobka, bo ciągle działa zasada: im więcej i wyżej, tym drożej. Ale i w tej branży widać oznaki kryzysu, osoby z którymi rozmawialiśmy mówiły, że czuć, że zamawiający zaczynają oszczędzać. Jest też mniej zleceń niż jeszcze rok, dwa lata temu. Jakiś udział w tym też ma pewnie pandemia, która – na szczęście – minęła w tym jej najostrzejszym wymiarze, gdy powodowała wzrost zgonów.
Samo postawienie pomnika trwa kilka dni. Do tego należy doliczyć jeszcze okres oczekiwania na załatwienie przez zakład wszystkich formalności u zarządcy cmentarza. Jeśli wybierzemy jeden z gotowych nagrobków, to wszystko może zamknąć się w tygodniu lub dwóch. Ale możemy też tak trafić, że w wybranym przez nas zakładzie jest akurat realizowanych dużo zleceń i poczekamy w kolejce nawet kilka miesięcy. Na pewno warto zapytać o ceny i terminy w różnych miejscach. W przyszłym roku spodziewany jest wzrost cen nagrobków z granitu o około 20 procent. Na te podwyżki wpłynie nie tyle koszt zakupu kamienia, bo ten akurat w ostatnim czasie tak bardzo nie drożeje, co pozostałe koszty związane z obróbką kamienia, zakupem energii, a zwłaszcza transportem.
Pamiętajmy też, że zakłady wykonujące nagrobki pracują sezonowo. W okresie zimowym z powodu niskich temperatur w zasadzie nie wykonuje się prac na cmentarzu. Niektóre z nich oprócz nagrobków realizują z kamienia także inne zlecenia: schody, parapety itp.
Lilla Witkowska
Ale nietaktowny zwrot – Gdy już spoczniemy na wieki, rodzina zapewne wystawi nam pomnik. – wstyd