27 października Miejska Biblioteka Publiczna w Stalowej Woli gościła Bogumiła Lufta – pisarza, dziennikarza, tłumacza literatury rumuńskiej, przez wiele lat komentatora telewizyjnego i radiowego oraz korespondenta „Rzeczpospolitej” w Bukareszcie i Kiszyniowie, w latach 1993-1999 roku ambasadora RP w Rumunii, a w latach 2010–2012 ambasadora RP w Republice Mołdawii.
Ponad trzydziestoletnie kontakty z mieszkańcami tych krajów, zawarte przyjaźnie, podróże zawodowe i prywatne zaowocowały wydaniem książki „Rumun goni za happy endem”. Ta opowieść – jak nazywa autor swoją książkę – to połączenie różnych form literackich. Czytelnik odnajdzie tu reportaże, eseje historyczne, opinie polityczne, wspomnienia, a także świetnie przedstawione portrety ludzkie. Z wielkim, osobistym zaangażowaniem i dużą sympatią pisarz przedstawia kraje ciągle w Polsce zbyt mało znane.
Podczas spotkania w bibliotece autor opowiadał o dziejach Rumunii i Mołdawii, o czasach komunizmu i o zmianach politycznych i gospodarczych, które tam zachodzą, o wielonarodowej tradycji, skomplikowanych stosunkach z sąsiadami, o mniejszościach narodowych, z których 15 zostało uznanych oficjalnie w rumuńskim parlamencie i każde z nich ma tam swojego przedstawiciela.
Niezwykle ciekawie została przedstawiona uczestnikom wieczoru historia monarchii rumuńskiej, a zwłaszcza życie ostatniego króla Rumunii Michała I, który zmuszony przez komunistów do ustąpienia z tronu i wypędzony z kraju w 1947 roku, po swej śmierci został pochowany w Rumunii z wielkimi honorami, otoczony szacunkiem całego narodu.
Ta niezwykła opowieść Bogumiła Lufta o Rumunii była ciekawą lekcją historii i poznania kultury kraju, który słynie nie tylko z pięknych krajobrazów, gościnności mieszkańców ale i wielkiej sympatii do Polaków.
Czytaj również: