Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny na sesji Rady Miejskiej w ramach swojego sprawozdania poruszył temat cen energii elektrycznej, planowanych trybów oszczędzania i działań mających na celu w przyszłości obniżenie kosztów w tym zakresie. Jak się okazało miasto planuje budowę farmy fotowoltaicznej.
Włodarz miasta w swoim wystąpieniu przypomniał, że sytuacja miasta w kontekście rosnących cen energii elektrycznej jest dobra, bowiem do końca przyszłego roku mamy wynegocjowaną cenę na energię elektryczną.
Plan oszczędności energii elektrycznej, ale bez drastycznych kroków
– Nasza sytuacja pod względem ceny, która jest zagwarantowana w przetargu, jeszcze do końca przyszłego roku jest niespotykana dzisiaj na rynku, to jest 544 zł za megawatogodzinę – mówił włodarz miasta. Niemniej jednak miasto planuje działania oszczędnościowe oraz inwestycje, które pozwolą na obniżenie kosztów energii elektrycznej w przyszłości. – Do wszystkich jednostek miasta Stalowej Woli, które są prowadzone przez samorząd zostało wystosowane pismo zobowiązujące do opracowania planu oszczędności energii elektrycznej, ale z zaznaczeniem pewnych priorytetów, aby nie powodować sytuacji konfliktowych, czy nie wywoływać paniki. Formy oszczędzania, które mają być prowadzone przez miasto Stalowa Wola, są to formy mające podtrzymywać wszystkie dotychczasowe działania statutowe, nie wygaszać funkcjonowania danych jednostek, szczególnie dotyczy to działań oświatowych, wychowawczych oraz kwestii zapewnienia wszystkich wymagań wynikających z przepisów prawa, dotyczących jakości realizowanych usług i bezpieczeństwa – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
– Nie planujemy szerokiego czy całościowego wyłączania oświetlenia ulicznego, czy w poszczególnych godzinach. Bardziej będzie to dotyczyć obiektów, iluminacji i innych elementów, ale na pewno kwestie bezpieczeństwa, są zawsze priorytetem. Takie zalecenia są wydane też do wszystkich dyrektorów instytucji miasta Stalowej Woli, aby w trybie oszczędzania, nie powodować jakichś nieporozumień, czy zagrożeń dla użytkowników, szczególnie dotyczy to dzieci, młodzieży, w placówkach oświatowych i wychowawczych – dodał włodarz miasta.
Miasto planuje budowę farmy fotowoltaicznej
Zaznaczył również, że dyrektorzy zostali poproszeni o przygotowanie planów inwestycyjnych, zakupów majątkowych, które mają spowodować optymalizację tych kosztów. Chodzi m.in. o wymianę źródeł światła na energooszczędne. Prezydent zapowiedział też większe działania inwestycyjne zaplanowane przez miasto, które od dłuższego czasu były przygotowywane. Chodzi o posadowienie farmy fotowoltaicznej na terenie po stawach osadowych, zwłaszcza na terenie stawu nr 6, który jest opróżniony więc nie ma już tam formalnie składowiska. Miasto planuje budowę instalacji słonecznej na terenie około 1,5 hektara. Pozyskana w ten sposób energia pozwoliłaby na pokrycie zapotrzebowania na pobór energii elektrycznej na oświetlenie uliczne w 25 proc., a to przyczyniłoby się do oszczędności rocznej w skali około 1,2-1,3 mln zł.
– To taki pierwszy plan, jeżeli chodzi o wybudowanie takiej instalacji słonecznej. Drugi, tutaj jeszcze trwają prace, uzgodnienia w tym zakresie, dotyczące starego składowiska odpadów, w drodze na Jamnicę, a więc na tych nieckach, które są już wyłączone w procesie rekultywacji. Jeżeli otrzymamy zgody, będziemy chcieli również tam taką instalację wybudować. Tam powierzchnia starego składowiska to jest 6 ha, a więc tutaj już moc byłaby znacząco większa i pozwoliłaby nie tylko w pełni pokryć zapotrzebowanie na energię na oświetlenie uliczne, ale również dotyczące innych działań, które są na terenie miasta w budynkach oświatowych, administracyjnych. Takie same działania podejmuje również Miejski Zakład Komunalny, dla którego koszt energii elektrycznej jest bardzo istotny pod względem kształtowania taryf, cen – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Koszty związane z przygotowaniem inwestycji energooszczędnych w placówkach, jak również związane z realizacją zadania polegającego na wybudowaniu małej elektrowni słonecznej na stawach osadowych miasto częściowo planuje pokryć z niedawno otrzymanej rządowej dotacji. Całkowita wartość dotacji to 7,1 mln zł. – Są to dodatkowe, nieplanowane środki, nie są one związane z rozliczeniem PIT-u, CIT-u, jest to dodatkowa subwencja i również ustawowo jesteśmy zobowiązani 15 proc. tej kwoty przeznaczyć w ramach tych wydatków na działania energooszczędne. Plan w tym zakresie będzie aktualizowany – mówił włodarz miasta.
Zaznaczył również, że pełna moc planowanej farmy fotowoltaicznej będzie znana po wykonaniu projektu, dlatego, że dzisiaj technologie mocno się zmieniają i wydajność paneli również wzrasta.
– Jeśli chodzi o czas wykonania to chcielibyśmy do pierwszego kwartału przyszłego roku zakończyć wszystkie prace formalne. Taka instalacja wymaga decyzji środowiskowej, również kwestii przyłączeniowych, więc takiej pracy formalnej jest wiele. Realizacja – czy zakończy się przed wakacjami? Raczej nie będzie to możliwe. Bardziej w okresie jesiennym. Wówczas już powinna być podłączona, ale oczywiście będziemy prowadzić to z odpowiednią dynamiką– poinformował Lucjusz Nadbereżny.