Na ostatniej sesji radni Rady Miejskiej w Stalowej Woli uchylili uchwałę z listopada 2021 roku dotyczącą likwidacji jednostki budżetowej Zakład Administracji Budynków w Stalowej Woli. Powodem takiej decyzji są rosnące koszty energii elektrycznej.
Według pierwotnych założeń proces likwidacji ZAB-u miał zakończyć się w maju br., jednak czas ten okazał się zbyt krótki na dopełnienie wszystkich formalności, w związku z tym termin ten został przesunięty do grudnia. Na wrześniowej sesji radni podjęli jednak decyzję o rezygnacji z procesu likwidacji tej jednostki budżetowej.
– W celu ochrony mieszkańców miasta Stalowej Woli przed rosnącymi kosztami energii spowodowanymi obecną sytuacją geopolityczną, proponuje się uchylenie uchwały w sprawie likwidacji Zakładu Administracji Budynków w Stalowej Woli, co pozwoli na korzystanie przez mieszkańców administrowanych przez ZAB nieruchomości na utrzymanie obecnych stawek energii. W przypadku kontynuowania procesu likwidacji, niezbędne będzie podniesienie stawek opłat z tytułu czynszów oraz podatków lokalnych. Przekazanie w administrowanie w/w nieruchomości do Miejskiego Zakładu Komunalnego sp. z o.o. spowoduje objęcie tych nieruchomości stawkami energii oferowanymi dla MZK sp. z o.o., różnicę w kosztach na podstawie umowy realizacyjnej musiało by ponieść miasto, co w konsekwencji wiązało by się z koniecznością podniesieniem niektórych opłat miejskich. Uchylenie uchwały spowoduje, że w/w zasób nieruchomości objęty będzie stawkami energii z obowiązującego przetargu, które są wielokrotnie niższe od tych, które obowiązywały by w przypadku kontynuowania procesu likwidacji – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny zaznaczył, że głównym powodem planowanej likwidacji ZAB-u była kwestia optymalizacji kosztów funkcjonowania, szukanie oszczędności.
– Sytuacja na rynku cen energii, przynosi bardzo istotne zagrożenie, że w momencie kiedy zarząd zasobu mieszkaniowego byłby realizowany przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która nie będzie korzystała w pełni z ochrony taryfowej dotyczącej cen energii elektrycznej, przełożyłoby się to w sposób dość istotny, na koszt zarządzania zarówno, częściami wspólnymi bloków komunalnych, socjalnych, jak również budynkami administracji publicznej, budynkami użyteczności publicznej, budynkami uczelnianymi, którymi zarządza ZAB, a którymi miałaby zarządzać spółka. W takiej perspektywie, w takich zagrożeniach, które w tej chwili są, pod względem cen energii, nawet jeżeli one będą w pewien sposób ograniczane czy będą objęte taryfą to już wiemy, że ona i tak będzie wyższa niż ta cena, która jest zagwarantowana dla miasta Stalowej Woli i dla jednostek miasta do końca przyszłego roku. W takiej sytuacji pomimo pełnego przygotowania likwidacji Zakładu Administracji Budynków z końcem roku, ten plan pod względem później oceny ekonomicznej, efektu, który był zakładany, nie przyniesie rezultatu, stąd mój wniosek, aby tą strategię odwrócić – tłumaczył prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Według pierwotnego planu obowiązki Zakładu Administracji Budynków miał przejąć Miejski Zakład Komunalny oraz znajdująca się w jego strukturach spółka czyli Miejski zakład Budynków. W związku z zaniechaniem likwidacji ZAB-u całkowite przejęcie jego obowiązków przez MZK nie nastąpi, choć część z nich w związku z podjętymi już krokami pozostanie pod skrzydłami MZK, chodzi o place zabaw i elementy małej architektury.
– Od czerwca MZK zajmuje się administrowaniem obiektami małej architektury i pracownicy, którzy byli za to odpowiedzialni w ZAB-ie w związku z likwidacją i tym procesem likwidacyjnym przeszli do MZK, tak więc aby już nie wracać, tych pracowników z powrotem do ZAB-u, te zadania pozostają dalej w gestii MZK – mówił Marcin Uszyński, sekretarz miasta Stalowej Woli. ZAB będzie zajmował się zaś gospodarowaniem nieruchomościami.
Swoje zadowolenie w związku z takim obrotem sprawa wyraził wiceprzewodniczący rady Jerzy Augustyn.
– Od początku byłem sceptycznie nastawiony do likwidacji ZAB-u. Kropkę nad i postawiły ceny energii, może to i ważący argument, ale myślę, że na przestrzeni tego czasu gdy podjęliśmy uchwałę o likwidacji tej jednostki budżetowej wiele się zmieniło. Można powiedzieć wprost, że ZAB wrócił na własne tory. Myślę że to da określony efekt. Oczywiście wiadomo co jest piętą achillesową ZAB-u, to jest wysokość zadłużenia, chociaż na przestrzeni tego roku, umorzyliśmy bardzo wiele zaległości, które były dalekie w latach. Oczywiście jest to szkodą dla budżetu miasta, niemniej jednak trzeba było to czyścić i prostować – mówił Jerzy Augustyn.