47-latek leżał przy drodze. Twierdził, że został potrącony, lecz nie miał żadnych większych obrażeń, a sprawcy zdarzenia też nie było widać. W powietrzu unosił się za to zapach alkoholu.
26 września około godziny 21
Jak się okazało, przy drodze leżał 47-letni mężczyzna, którego stan wskazywał, że był pod wpływem alkoholu. Przybyli na miejsce ratownicy nie stwierdzili obrażeń ciała, które mogłyby powstać wskutek wypadku drogowego i zagrażać życiu lub zdrowiu mężczyzny. Policjanci podjęli więc decyzję o przekazaniu 47-latka pod opiekę rodziny.