W trakcie piątkowej sesji Rady Miejskiej w Stalowej Woli temat poruszył radny Damian Marczak wspominają iż usłyszał informację, że wskazany do wyprowadzki termin – 30 września został wydłużony. Jak się okazało przedłużenia terminu jednak nie będzie. Prezydent Lucjusz Nadbereżny poinformował, że mieszkańcy akademika byli informowani, o konieczności wyprowadzki, ze względu na planowane na październik nowe projekty uczelniane.
- Faktycznie to ostatnie wezwanie, które było publikowane i przekazywane mieszkającym tam wywołało pewną falę niezadowolenia i oczekiwań rozwiązania tego problemu. W poniedziałek odbyło się spotkanie, w którym uczestniczył konsul Ukrainy z Lublina oraz pani prorektor KUL-u. Na tym spotkaniu mieszkańcom tego obiektu zostały przekazane wszystkie informacje w tym zakresie. Również gwarancja ze strony konsula dotycząca wskazania innej lokalizacji i gwarancji przewiezienia tych osób do innych miejsc na terenie Polski – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny. Dodał iż ze swojej strony złożył deklarację, że jedyne miejsce, którym dysponuje miasto pozwalające przyjąć tak dużą liczbę osób jest mała sala na MOSiR.
- Jestem również w kontakcie z niektórymi rodzinami, które nie chcą zmieniać lokalizacji w Polsce, chcą zostać w Stalowej Woli i również uruchamiając swoje kontakty po instytucjach, po osobach jestem, w kontakcie tak, aby zapewnić tym osobom miejsce na terenie Stalowej Woli. Większość osób nie będzie mogła mieć wskazanego miejsca. Natomiast konsul Ukrainy, realizując swoje zadania opieki nad obywatelami Ukrainy, wskazał takie miejsca dla tych osób - mówił Lucjusz Nadbereżny.
Komentarze