W poniedziałek, 26 września, odbyła się w stalowowolskiej strefie ekonomicznej konferencja prasowa z udziałem Pawła Poncyljusza, wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska i posła RP. Tematem był wzrost cen energii i „monopolistyczne praktykami PGE”.
W konferencji wzięła też udział Renata Butryn, radna miasta Stalowej Woli oraz Jakub Kopyto, przewodniczący stalowowolskiego oddziału Młodych Demokratów.
– Praktyki jakie stosuje PGE Obrót i jego spółka córka ENESTA – dostawca energii i gazu na terenie Tarnobrzeskiej Strefy Ekonomicznej WISŁO-SAN bardziej przypominają bandyterkę gospodarczą niż troskę spółki Skarbu Państwa o dobro wspólne i odpowiedzialność Państwa za podpisane umowy. Pisowcy menadżerowie próbują przerzucić odpowiedzialność, swoją ignorancję, brak kompetencji do zarządzania przedsiębiorstwami i polityczną wolę na firmy, które dokładnie wiedziały jakie podpisują umowy – mówił poseł.
Poinformował też, że kilka firm ma podpisane umowy z Enestą, spółką-córką PGE Obrót, na dostawę energii elektrycznej i gazu z zagwarantowanymi cenami do czerwca 2023, a mimo to próbuje się wprowadzić nowe wyższe ceny.
Poseł odniósł się także do prezydenta Stalowej Woli w kontekście podpisanej umowy dla miasta na stałe ceny energii. – Prezydent Stalowej Woli Nadbereżny chwali się, że miasto nie odczuwa podwyżek cen energii, bo podpisał na początku roku wieloletnią umowę gwarantującą stabilną cenę. Gdyby PGE zachowałoby się tak samo, jak wobec przedsiębiorstw na terenie strefy ekonomicznej, to budżet miasta boleśnie odczułby skutki wzrostu cen – mówił Poncyljusz. – Ceny energii jakie dziś windują państwowe firmy energetyczne są cenami spekulacyjnymi i nie mają żadnego uzasadnienia w kosztach produkcji. 70 proc. energii jest produkowana z polskiego węgla, który kosztuje około 200 zł za tonę w kontraktach wieloletnich z Polską Grupą Górniczą.
Głos podczas konferencji zabrała także radna miejska Renata Butryn, która podkreślała, że prezydent miasta powinien również zadbać o ceny energii dla firm działających w strefie ekonomicznej. – To bardzo dobrze, ze prezydent Nadbereżny potrafił podpisać umowę na niższe ceny energii, co oznacza, że instytucje miejskie będą odpowiednio w nią zaopatrzone. Jednak oczekuję od niego, że jako zasiadający w jednej ze spółek energetycznych Skarbu Państwa, zainterweniuje i będzie mógł wynegocjować korzystne warunki dla firm, które działają na terenie Stalowej Woli – powiedziała R. Butryn.
(it)