Trwa remont Dworu w Kotowej Woli w gminie Zaleszany. Obiekt powoli odzyskuje dawny blask. Od 2019 roku budynkiem zwanym „Resztówką” opiekuje się Fundacja Fundusz Lokalny SMK.
Fundacja Fundusz Lokalny SMK z dniem 30 grudnia 2019 r. stała się właścicielem i opiekunem dworu. Fundacja otrzymała zabytkowy obiekt w drodze darowizny od Stowarzyszenia Mieszkańców Odnowy Wsi „Wolan”. Od tego czasu wiele udało się zdziałać, wiele jednak pozostało jeszcze do zrobienia.
Odbudowano stropy nad piwnicami. Wykonano wszystkie instalacje przyłącza do sieci zewnętrznych oraz roboty budowlane takie jak: odbudowa wszystkich nadproży oraz wzmocnienie fundamentów budynku od strony północnej. Wykonano również tynki wewnętrzne (parter i piwnica), odnowienie ścian w piwnicach, schody zewnętrzne i do piwnic, utwardzono teren pod drogi i chodniki (w tym wykonano chodniki wokół budynku), wykonano altanę. Ponadto, rozpoczęto prace związane z wykonaniem nowoczesnej, mechanicznej wentylacji. Częściowo zrobione zostały też tynki zewnętrzne.
– Mamy całą infrastrukturę, światłowód, kanalizację wewnętrzną, zewnętrzną, wodę, ogrzewanie podłogowe, sufitowe. Czekamy na montaż kaloryferów, na montaż czekają też drzwi, mamy kupioną praktycznie całą armaturę, parkiet czeka na wyłożenie. Mamy już pierwsze łazienki, pieniądze na meble, zakupiliśmy też zastawę – mówi Stanisław Baska, prezes Zarządu Fundacji Fundusz Lokalny SMK.
Do zrobienia pozostaje jeszcze m.in. odbudowa parku, zrobienie drogi dojazdowej i parkingu gminnego. A także gzymsy, sztukateria, tynki zewnętrzne oraz schody, tarasy i część korytarzy.
– Na finale jest podział działek naszej i sąsiedniej, gminnej celem scalenia gruntów wokół dworu. I tutaj wielkie słowa uznania dla wójta, pana Pawła Gardego, sołtysa Kotowej Woli pana Józefa Dula oraz przede wszystkim, dla mieszkańców Kotowej Woli, za wyrażenie aprobaty na oddanie nam sąsiadującej z dworem działki. To jest moim zdaniem nasz wspólny, wielki sukces, bo można powiedzieć, że odwróciliśmy losy historii. W każdym dziesięcioleciu coś odbierano z tego dawnego, podworskiego terenu i zostały takie skrawki, a ten budynek, sam bez parku byłby taki ułomny. A teraz jest szansa żeby ten park odbudować – mówi Stanisław Baska.
Projekt parku będzie powstawał zimą. Będzie to również czas na poszukiwanie odpowiednich, rodzimych sadzonek, które w przyszłości wypełnią okolice dworu.
– Cały sukces odbudowy zaplanowanej na przyszły rok zależy od tego czy pozyskamy pieniądze. W październiku jest konkurs ministra kultury, jest konkurs konserwatora i marszałka województwa podkarpackiego. Mamy wielką nadzieję, że w przyszłym roku uda się wykonać sztukaterię, dokończyć tynki i wykonać schody, które chcemy wyłożyć granitem – mówi Stanisław Baska.