W ostatni weekend sierpnia w Czechach odbyły się Mistrzostwa Świata w Rogainingu. W doborowej stawce nie zabrakło Polaków, wśród nich stalowowolski team Ujadające Okratki w składzie: Ewa Skubida, Maciej Piotrowski i Hubert Puka.
Czym jest rogaining? To zawody, w których zawodnik bądź zespół mają za zadanie zebrać możliwie jak najwięcej punktów w określonym limicie czasu na określonym przez organizatora dystansie. Przy czym punkty kontrolne mają różną wartość, uzależnioną od trudności ich odnajdywania. Zawodnicy do odnajdywania punktów kontrolnych używają mapy i kompasu. Natomiast niepisaną zasadą rogainingu jest to, aby trasa ułożona została w taki sposób, żeby żaden zespół nie był w stanie zaliczyć wszystkich punktów. W tegorocznych mistrzostwach świata bieg na orientację odbywał się na dystansie 24 godzin. W tym czasie należało zameldować się na mecie zawodów.
Ujadające Okratki wpadły na metę w czasie 23:23,03 i z 1930 punktami na koncie. W kategorii wiekowej XV (40+) zajęli 20. miejsce na 54. sklasyfikowanych drużyn. Na najwyższym stopniu podium stanął Compressport z Estonii w składzie: Laidy Proosvali, Aivo Kaljumae i Roland Truus – 2790 pkt (czas 23:25,52).
W mikstach open stalowowolska drużyna została sklasyfikowana na miejscu 36. Mistrzami zostali Czesi: Marie Zelena i Jaroslav Nejman (team Catraid, 3500 pkt, czas 23:45,24).
Najbardziej prestiżową kategorię open wygrali: Katalończyk Albert Cessas Herrero i Litwin Andris Ausbergas – 4420 pkt (23:54,50).
– Dla nas już sam udział w najbardziej prestiżowej imprezie rogainingowej na świecie był nagrodą i ogromnym sukcesem – mówi Hubert „Hiu” Puka. – Na starcie stanęły zawodowe utytułowane ekipy ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Australii, Nowej Zelandii, do tego cała Europa. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić, bo 20. miejsce na świecie w swojej kategorii wiekowej na 54 zespoły to raczej powód do dumy.