Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz wszczął kościelne postępowanie sprawdzające wobec proboszcza parafii Matki Bożej Królowej Polski w Domostawie (gmina Jarocin), który przed odejściem na emeryturę miał przelać z rachunku parafii 2 mln złotych na swoje prywatne konto.
Na jednym z profili na Facebooku opublikowana została informacja:
„Parafianie Domostawy, obudźcie się, zobaczcie jak wasz proboszcz zarządza kontem Waszej Parafii, 2 mln złotych przelał na swoje prywatne konto w dniu 05.07 po tym jak wiedział, że ma odejść na emeryturę”.
Informacja ta trafiła do biskupa sandomierskiego, który bardzo szybko zareagował na doniesienia. W sprawie przelanych 5 lipca br. pieniędzy na swoje prywatne konto przez proboszcza parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski redakcja KAI otrzymała Komunikat Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu, w którym czytamy, że biskup wezwał do siebie proboszcza w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
„W związku z informacją o przelewie pieniędzy z konta parafii w Domostawie na prywatne konto Księdza Proboszcza, Kuria Diecezjalna w Sandomierzu informuje, że zaraz po otrzymaniu wiadomości, Biskup Ordynariusz przeprowadził w dniu dzisiejszym rozmowę z Księdzem Proboszczem, który wyjaśnił, że chodzi o jego prywatne pieniądze przelane początkowo z osobistego konta na konto parafialne w celu zakupu obligacji dla parafii, a następnie wycofane, gdyż nie było takiej możliwości” – pisze w oświadczeniu ks. Roman Janiec, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu.
Dalej w oświadczeniu czytamy, że ordynariusz wszczął kościelne postępowanie sprawdzające i mianował administratora parafii oraz, że jednocześnie zostały powiadomione organy ścigania.
Dotychczasowy proboszcz po 45 latach posługi kapłańskiej przeszedł na emeryturę. Z parafią w Domostawie związany był od 1980 roku.
Ksiądz miał swoje 2 mln?
Teraz kuria interweniuje, bo sprawa wyciekła do mediów. Jak dzwoniliśmy od lat informując o problemach, to nikt nie reagował. Łączyli z kanclerzem, a potem Konik darł się w kościele że zna numery. Jak sprzedał działki pod s19 to krzyczał, że się z kurią musiał podzielić. Jedna mafia! Jakby nie dziennikarze, to dalej byłoby cicho o sprawie.
Ma pomoc prawną bo go stać…
Ale najgorsza i obrzydliwa jest ich ta arogancja ta chciwość. Nawoływanie aby dawać na tacę..
Tutaj niema sprawiedliwości. Ale po śmierci KAŻDY z nas będzie sądzony. Dziś praktycznie zaden z księży nie jest karany za pedofilie za malwersacje finansowe. Ale przyjdzie nowa partia po wyborach będzie zmiana władzy miejmy nadzieję ze to się zmieni.
W jednym zdaniu wyjaśnione skąd pieniądze. S19 i wszystko w temacie (wykup działki pod ekspresówkę). Ziemia nie była jego tylko mieszkańców (rodzaj wspólnoty ziemskiej – tzw. serwitut). Zawinął hajs i chciał się ewakuować do swojej willi w Kopkach. Willa oczywiście na oficjalnie nie jest jego tylko….gosposi.
A naród ciemny i boi się zainterweniować. Brawo dla człowieka, który to opublikował. Mam nadzieję, że nie wyleci z drogi na zakręcie koło Niska.
Bóg jest dla ciemnych ludzi, otumanionych, ogłupiałych przez duchowieństwo. Dla ludków jest dekalog i mnóóóstwo nakazów i zakazów. A tymczasem „przewodnicy boży” używają życia na maxa, bo wiedzą, że tyle ile tu pojedzą…….tyle jest w życiu człowieka. Po śmierci nie ma nic. A naród na siłę zbalamucony, na siłę chce wierzyć. Tylko w co? W kogo? Przemyślcie sobie. Duchowieństwo nie boi się Boga. Dlaczego?
Parafianie z Domostawy obudźcie się! Wszystkie przekręty Konika powinny ujrzeć światło dzienne! Dość milczenia. Tyle nam krwi napsuł ten złodziej!
Kościół w tym kraju jest jedną z najbogatszych instytucji.
A czy pomaga biednym głodnym bezdomnym ludziom?
Kościół ma miliony z budżetu państwa. Dzięki wsi i kościołowi PiS jest u władzy i mamy co mamy.
Nie rozumiem o co ten zament. Jezeli ksiadz pracowal iles tam lat i zaoszczedzil iles tam kasy to jest jego kasa on ja zarobil czyli otrzymal czesciowo od mieszkancow za usluge . Nie rozumiem dajecie a pozniej placzecie . No zlosliwosc ludzka nie zna granic . W ubieglym roku odchodzac na emeryture z zakladu gdzie pracowalem 35 lat wlasciciel firmy przelam na moje konto 30 tys euro to byla nagroda plus 25 tys euro ktore mi sie nalezaly za kazdy rok przepracowany . Pracownicy jak sie dowiedzieli o tym o malo nie dostali sra…….. .
Chyba nie w Polsce skoro euro no nie każdy na takie odprawy nawet za 40 lat pracy A przez te 40 lat płaci podatki