Defilada z okazji Święta Wojska Polskiego przeszła w poniedziałek ulicami Stalowej Woli. W uroczystym przemarszu wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, poczty sztandarowe, mieszkańcy miasta, mażoretki, Orkiestra Dęta MDK oraz Kompania Honorowa Wojska Polskiego – Garnizonu Nisko.
– Ten rok jest zupełnie inny niż dotychczasowe święta Wojska Polskiego, bo ten rok w pewien sposób obudził nas z pewnego snu, z pewnego komfortu, przekonania, że pokój jest dany raz na zawsze. Ten rok uświadomił nam wszystkim na nowo czym jest i czym może być wojna. W Stalowej Woli mogliśmy w sposób szczególny zobaczyć to w zapłakanych, przestraszonych, malutkich dzieciach, które przejeżdżały tutaj z terenu Ukrainy. Na nowo musimy zdać sobie więc sprawę z konieczności, z potrzeby patrzenia na sprawy Polski w sposób podporządkowany miłości do ojczyzny, w przekonaniu, że o pokój, niezależność, niepodległość trzeba zabiegać każdego dnia – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Stalowowolskie obchody narodowego święta polskich sił zbrojnych rozpoczęła msza święta w intencji ojczyzny w bazylice konkatedralnej. Po jej zakończeniu zebrani udali się w kierunku placu Piłsudskiego, gdzie odbyły się oficjalne uroczystości.
Święto Wojska Polskiego obchodzone jest 15 sierpnia na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej. W tym roku przypada 102. rocznica tego wydarzenia, które określane jest mianem „Cudu nad Wisłą”. Zwycięska batalia zdecydowała o zachowaniu niepodległości przez Polskę i uratowała Europę przed zalewem bolszewizmu.
– Jestem ogromnie wzruszony ilością osób, które dzisiaj tutaj, na plac Piłsudskiego w Stalowej Woli przyszły po to aby świętować dzień Wojska Polskiego oraz świętować 102. rocznicę zwycięstwa polskiej armii i dania odporu nawały bolszewickiej. Serce rośnie. Chcemy oddać szacunek żołnierzom Wojska Polskiego, którzy są w chwili obecnej w służbie, tym którzy chronią naszej granicy, szczególnie wschodniej granicy, ale też tym, którzy przez wieki istnienia państwa polskiego, bronili ludności, bronili struktury, bronili wszystkich tych, którzy na terenie Polski przebywali, oddając za naszą ojczyznę to co najcenniejsze czyli swoje życie – mówił minister infrastruktury Rafał Weber.
W poniedziałek mieszkańcy mogli zobaczyć wystawę produktów HSW S.A. oraz stanowiska promocyjne Garnizonu. Były również m.in. szpital polowy, kolorowanki patriotyczne dla dzieci, stanowiska szermiercze, wystawy mundurów i broni a także dioramy historyczne Wojska Polskiego z czasów 1918 – 1945 i wiele innych atrakcji. Na wszystkich uczestników uroczystości tradycyjnie czekała grochówka żołnierska.
– Jest to wyjątkowy dzień w naszej historii, Polska po 123 latach niewoli stała się krajem wolnym, ale tylko na chwilę bo już niespełna dwa lata po tym odzyskaniu niepodległości, wschodnia granica państwa została zagrożona. To młode, niezorganizowane do końca państwo, jeszcze nieumocnione na arenie międzynarodowej musiało bronić granic. I stało się jak się stało. Polacy odparli najazd bolszewików, uratowali swoją ojczyznę i całą Europę, bo przecież ten marsz miał odbyć się dalej. Jest to święto wyjątkowe, poza tym odbyło się to w dniu święta kościelnego Wniebowzięcia NMP. Żołnierz polski swój heroizm i swoją bojowość budował na wierze chrześcijańskiej. Te dwa fakty zostały połączone, a zwycięstwo zostało okrzyknięte Cudem nad Wisłą – mówił starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny.