Po porażce w Przeworsku z Orłem, z prowadzenia drużyny Sokoła Kamień zrezygnował trener Marek Kusiak.
O rozstaniu ze szkoleniowcem, który wprowadził przed rokiem klub z Kamienia, po raz pierwszy w jego historii, do 4 ligi, poinformował prezes Sokoła, Marek Ziemniak.
Dziękujemy Ci Marku
– W imieniu zarządu, zawodników Sokoła Kamień chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować trenerowi Markowi Kusiakowi za wkład w rozwój piłki nożnej w naszym klubie. Marek Kusiak od wiosny 2016 pełnił funkcję trenera drużyny seniorów, budując mocny zespół liczący się na Podkarpaciu. Pod czujnym okiem i fachową ręką trenera, wygraliśmy rozgrywki ligowe na szczeblu okręgowym i zanotowaliśmy pierwszy raz w historii klubu awans do IV ligi podkarpackiej. W sezonie 2021/22 Sokół urywał punkty klubom, które posiadały kilkukrotnie większe budżety finansowe. Miał ogromny wkład w realizację wielu projektów. Wszyscy wiemy, że to właśnie Marek jest inicjatorem i osobą, która propaguje ideę szkolenia najmłodszych adeptów piłki nożnej w Akademii Sokołek, którą nadal będzie prowadził. Marek Kusiak to osoba o wielkiej pasji do piłki nożnej i mamy nadzieję, że rozstanie z drużyną seniorów jest czasowe, bo naszego klubu nie stać na stratę tak wartościowego i kreatywnego człowieka. Dziękujemy Ci Marku za to, że zawsze mogliśmy liczyć na Twoją pomoc i za wszystkie emocje, które mieliśmy okazję wspólnie przeżywać – napisał na klubowym fanpage, prezes Sokoła Kamień Marek Ziemniak.
Dopóki jest szansa, trzeba walczyć!
– W życiu trenera są takie chwile, kiedy człowiek się raduję, ale są też chwile smutne. Taki już nasz trenerski los. Po meczu z Orłem odbyliśmy z prezesem rozmowę i uznaliśmy, że w obecnej sytuacji, najlepszym rozwiązaniem dla drużyny, a zawsze drużyna jest najważniejsza, będzie moje odejście. Sokół walczy o utrzymanie i pomimo że po dwóch ostatnich porażkach, sytuacja zrobiła się naprawdę nieciekawa, to ja wciąż wierzę w tych chłopaków, bo wiem, że stać ich jest na lepsza grę i lepsze wyniki. Kilka meczów wiosennych przegraliśmy, jakby na własne życzenie. Gubiliśmy punkty w niewiarygodny wręcz sposób. Ale pozostały jeszcze cztery mecze do końca sezonu i mam nadzieję, że mój następca będzie umiał odpowiednio zmotywować drużynę na te spotkania, bo dopóki jest szansa na utrzymanie, to trzeba walczyć. Do końca. Odchodzę, ale na zawsze Sokół będzie miał miejsce w moim sercu. Dziękuję prezesowi klubu, Markowi Ziemniakowi i całemu zarządowi oraz innym osobom, z którymi pracowałem przez te kilka lat i zawsze będę dobrze pracę w Kamieniu. To była dla mnie wielka przyjemność móc prowadzić Sokoła – powiedział były jego trener, Marek Kusiak.
ORZEŁ – SOKÓŁ 2:0 (1:0)
1-0 Flis (33), 2-0 Buczek (78)
ORZEŁ: Makowski – Kowal, Salwach, Domoń, Broda – Flis (79 Stypa), Lech (57 Kocur), Obłoza, Kruk (75 Wilk) – Czyrny (90 Fluda), Buczek.
SOKÓŁ: Siudak – Konefał, Gnatek, Piekut ż, Dziedzic – D. Podstawek, Rychel (46 M.Podstawek), Bednarz (95 Bajek), Mistrzyk, Dec (78 Curzytek) – Piechniak.
Sędziował Tomasiewicz (Dębica). Żółte kartki: Lech – Piekut, Mistrzyk.