Ulanowscy flisacy rozpoczęli budowę tradycyjnej tratwy, którą spłyną z Jarosławia do Ulanowa. Etnoflis to jedno z działań w ramach wpisu „Tradycji flisackich” na światową listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO.
– Ten rok jest rokiem szczególnym dla Bractwa Flisackiego. W związku z planowanym w tym roku wpisem „Tradycji Flisackich” na światową listę niematerialnego dziedzictwa ludzkości UNESCO ulanowscy flisacy podjęli się budowy tradycyjnej tratwy oraz spłynięcia nią na trasie Jarosław – Ulanów. Flis płynie pod nazwą Etnoflis Jarosław Ulanów Międzynarodowy Flis Szlakiem Błękitnego – wyjaśnia cechmistrz Bractwa Flisackiego pw. św. Barbary w Ulanowie Kamil Chmielowski.
Etnoflis międzynarodowy
Jak przyznaje, flis będzie miał charakter międzynarodowy i wezmą w nim udział flisacy z Niemiec, Austrii, Słowacji, Łotwy oraz zaprzyjaźnieni z ulanowskimi flisacy ze Śląska.
– Flisacka tratwa będzie budowana na rzece San w Jarosławiu. W bindudze, czyli budowie tratwy, wezmą udział nie tylko flisacy, ale zaproszeni zostaną do niej wszyscy chętni do poznawania tego tradycyjnego rzemiosła wodnego. Planowo, zbudujemy tratwę o długości 80 metrów i ciężarze około 40 ton składającej się z kilku części, tzw. tafli – dodaje cechmistrz.
Flis z przystankami
Ponieważ tratwa może poruszać się tylko przy świetle dziennym, w czasie flisu zaplanowano kilka postojów. 8 czerwca tratwa przypłynie do Sieniawy, a dzień później wpłynie na teren powiatu leżajskiego. 9 czerwca flisacy zatrzymają się w Rzuchowie, a 10 czerwca w Starym Mieście. Kolejnego dnia dopłyną do Krzeszowa, a 12 czerwca do Bielin.
– Międzynarodowy Flis Tratwą szlakiem „Błękitnego Sanu” zakończy uroczyste wpłynięcie flotylli, czyli tratwy wraz z innymi jednostkami pływającymi do Ulanowa – wyjaśnia cechmistrz Chmielowski i dodaje, że odbędzie się to dopiero 10 lipca. – Flis tradycyjną tratwą będzie doskonałą okazją do promocji gminy Ulanów, powiatu niżańskiego, województwa podkarpackiego – dodaje.
Czytaj również:
Władzom Niska nie udało się kupić dawnego browaru
Płyną do UNESCO. Flisactwo o krok od wpisu
Czytaj i komentuj także na naszym Facebooku