Blisko 3 mln zł wyniosły w 2021 r. nadpłaty za wodę (ciepłą i zimną) i centralne ogrzewanie w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli. To o prawie 1,6 mln zł mniej niż w roku 2020. Ale były też i niedopłaty, przekraczające w sumie 2 mln zł. To z kolei o prawie 1,3 mln zł więcej niż poprzednio.
Nadpłaty uwzględnia się w kolejnych rozliczeniach opłat za mieszkanie. Zwyczajowo są tacy, którzy „zaoszczędzili” w ten sposób nawet na kilkukrotny czynsz. Ale są i tacy, którzy muszą dopłacać. I to dużo.
Ciepło znowu przeszacowane
Tradycyjnie, największa, bo licząca tym razem 1 mln 394 tys. 174 zł była nadpłata za ciepło, czyli centralne ogrzewanie plus centralna ciepła woda (c.c.w.). Ale tym razem wyniosła ona znacznie mniej niż w roku 2020, gdy było to 3 mln 154 tys. 674 zł, a rok wcześniej aż 4 mln 523 tys. 588 zł.
Zdecydowanie największą pozycją były tu nadpłaty do c.c.w., które w ubiegłym roku wyniosły 1 mln 56 tys. 725 zł (nadpłaty do c.o. to 337 tys. 449 zł).
Indywidualny rekord w nadpłacie za c.o. w 2021 r. to 1754 zł, a w niedopłacie – 382 zł. Z kolei w opłatach za c.c.w. najwyższa nadpłata wyniosła 1924 zł, a niedopłata – 3 tys. 83 zł.
– Najwyższa nadpłata, jak również niedopłata z tytułu rozliczenia ciepła, dotyczy generalnie centralnej ciepłej wody. Odpowiada za nie zbyt wysoki w pierwszym przypadku i zbyt niski, w drugim, ryczałt zużycia ustalony przez lokatora na poczet zaliczki na ciepłą wodę – wyjaśnia Artur Pychowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli.
Koszt zakupu ciepła (c.o. i c.c.w.) przez Spółdzielnię Mieszkaniową w 2021 r. dla lokali mieszkalnych, łącznie z blokami w Rudniku, wyniósł 19 mln 771 tys. 795 zł. Z kolei koszt opłat zmiennych przy dostarczaniu ciepłej wody to 4 mln 4 tys. 813 zł, a opłat stałych – 2 mln 40 tys. 813 zł.
W 2021 r. zużycie ciepłej wody wyniosło w zasobach SM 193 tys. 659 metrów sześc. (ale bez uwzględnienia zużycia w 17 blokach, w których w ubiegłym roku zlikwidowano termy gazowe i doprowadzono instalację c.c.w.).
W Spółdzielni nie ma już wieżowców z termami
W tym roku operację taką wykonano w kolejnych trzech budynkach, zamykając tym samym udział Spółdzielni Mieszkaniowej w programie „Ekomiasto Stalowa Wola” (85 proc. kosztów pochodziło ze środków unijnych, 15 proc. z funduszy remontowych poszczególnych nieruchomości).
Tym samym w zasobach SM nie ma już wieżowców (ostatni był ten przy ul. KEN 5) z termami gazowymi, a ich usunięcie z wysokich budynków było priorytetem Spółdzielni przy realizacji tego programu (zgłosiła do niego 20 budynków). Termy pozostają jeszcze w 43 blokach Spółdzielni, W tym roku, już własnym sumptem, SM chce zlikwidować je w kolejnych 4 budynkach, ale najpewniej uda się tylko w dwóch, gdyż na tyle pozwolą moce przerobowe Zakładu Energetyki Cieplnej, który w każdym takim bloku instaluje wymiennikownie ciepła.
Spadło zużycie zimnej wody
W roku 2021 ogólne zużycie zimnej wody w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej (liczone według wskazań wodomierzy głównych) wyniosło, łącznie z blokami w Rudniku, prawie 829 tys. metrów sześc. (w 2020 r. było to 878 tys. 460 metrów sześc.), czyli spadło o blisko 50 tys. metrów sześc. To efekt likwidacji term gazowych w 17 budynkach SM, gdzie podgrzewały one zimną wodę.
Dla szerszego porównania: w 2019 r. zużycie zimnej wody wyniosło 870 tys. 351 metrów sześć., w 2018 r. – 882 tys. 578 metrów sześc. Wtedy zużycie wzrosło aż o ponad 22,5 tys. metrów sześc., bo w 2017 r. wyniosło 860 tys. 33 metry sześc.
Od kilku lat notowano wówczas wyraźną tendencję spadkową: w 2014 r. – 918 tys. 747 metrów sześc., w 2015 r. – 900 tys. 792 metry sześc., a w 2016 r. – 885 tys. 829 metrów sześc.
Uwaga na cieknące instalacje i ryczałty!
Łączna kwota nadpłat za zimną wodę w 2021 r. to 1 mln 577 tys. 514 zł (w roku 2020 był to 1 mln 429 tys. 205 zł). Niedopłaty wyniosły zaś tutaj 752 tys. 150 zł (885 tys. 561 zł w roku 2020). Rekordzista nadpłacił 1801 zł, największa niedopłata wyniosła 2257 zł.
Ale ta ostatnia kwota to nic w porównaniu z kosmiczną niedopłatą za rok 2020, która w jednym z bloków w Alejach Jana Pawła II, wyniosła, bagatela, 47 tys. 613 zł!
– Tam mieszkali patologiczni lokatorzy. Odzyskaliśmy już ten lokal i część zaległych pieniędzy. Reszta jest w fazie windykacji – wyjaśnia prezes Pychowski.
Niedopłaty za zimną wodę, spowodowane różnymi przyczynami, przeważnie awariami instalacji, nieszczelnością i kapiącymi kranami, zdarzają się dość często – w roku 2019 najwyższa niedopłata wyniosła 2593 zł, i wynikła z przecieku stwierdzonym na urządzeniu sanitarnym w mieszkaniu (w 2018 r. najwyższa niedopłata była jeszcze większa i wyniosła 2991 zł).
To i tak było to wtedy „niewiele” w porównaniu z przypadkiem pewnego mieszkańca osiedla Centralne, któremu przez 2015 r. z powodu nieszczelności instalacji „wykapało” z kieszeni, bagatela, 8 tys. zł.
Generalnie jednak, podobnie jak w przypadku c.c.w., za duże nadpłaty lub niedopłaty w rozliczeniach zimnej wody odpowiada przyjęta przez mieszkańców, zawyżona lub zaniżona miesięczna ryczałtowa norma zużycia.
Kilka procent na rozkurz
Przypomnijmy, iż przez lata do taryf W1 i S1, według których Spółdzielnia Mieszkaniowa płaci Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu za wodę i odprowadzanie ścieków, w rozliczeniach z lokatorami dorzucała sobie 10 proc. narzut.
Miał on rekompensować Spółdzielni koszty prowadzonego inkasa oraz tzw. rozkurzu, czyli różnicy między wskazaniami głównych wodomierzy a sumą wskazań z liczników indywidualnych w poszczególnych blokach (ta jest nieco większa). Od 2017 r. r. narzut w tej wysokości już nie obowiązuje, w ostatnich latach wynosi do 5 proc.
– Spółdzielnia nie zarabia na kosztach rozliczania mediów. Nieco wyższa stawka ma tylko zrekompensować nam koszty rozkurzu – wyjaśnia prezes Pychowski.
Przez pierwsze pół 2021 r. za metr sześc. wody i odprowadzanych ścieków SM pobierała 9,22 zł, przez drugie – 9,65 zł. Od kwietnia 2022 r. stawka ta wynosi 9,95 zł.
Czytaj również: