„Zaciął się” Sokół Kamień i po raz czwarty z rzędu nie potrafił przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. W rozegranym awansem meczu 32. kolejki zespół trenera Marka Kusiaka zremisował bezbramkowo z Bieszczadami Arłamów Ustrzyki Dolne.
Takim samym wynikiem zakończyło się pierwsze spotkanie obydwu drużyn rozgrywane jesienią w Kamieniu.
– Nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji strzeleckich. Dwie miał Michał Mistrzyk. Za pierwszym razem nie popisał się przy uderzeniu z woleja, a później mógł spokojnie wyjść „sam na sam” z bramkarzem, ale źle przyjął piłkę. Gospodarze też mieli dwie bardzo dobre okazje, ale świetnie spisał się Maciej Siudak – powiedział trener Sokoła.
Sokół następny mecz zagra w środę, 25 maja. O godzinie 17 podejmie Igloopol Dębica.
BIESZCZADY ARŁAMÓW USTRZYKI DOLNE – SOKÓŁ KAMIEŃ 0:0
BIESZCZADY: Półkoszek – Szczurek, Zięba, Bujak, Sumara (60 Czelny) – Espania, Walaszczyk, Ziemba, T. Kasperkowicz, Valihura (60 Moskalets) – Macnar.
SOKÓŁ: Siudak – Gnatek, Piekut, D.Podstawek, Konefał – Mistrzyk, Rychel, Horajecki, Leń (85 M.Podstawek), Dec (85 Bajek) – Piechniak.
Sędziował Kolbusz (Jasło). Żółte kartki: Szczurek.