4 maja wszedł w życie obowiązek umieszczania na szybie samochodu naklejki uprawniającej do wjazdu do strefy czystego transportu. Chociaż takie strefy jeszcze nie obowiązują, to trzeba pamiętać, że po ich wprowadzeniu za brak tak zwanej „zielonej naklejki” grozi kara w wysokości 500 zł.
Polska chce ograniczyć ruch pojazdów emitujących najbardziej toksyczne spaliny w centrach miast. Stąd pomysł stworzenia stref czystego transportu, czyli specjalnie wydzielonych obszarów na terenie gmin, które będą miały na celu ograniczenie zanieczyszczenia powietrza powodowanego przez samochody. Z tego względu do strefy bez żadnych ograniczeń wjadą pojazdy bezemisyjne, czyli czysto elektryczne (z zielonymi tablicami rejestracyjnymi), w pozostałych przypadkach gminy określą, które pojazdy hybrydowe i spalinowe będą mogły poruszać się po strefie.
Takie obszary na terenie polskich aglomeracji dopiero powstają, ale już podejmowane są kolejne kroki w tej sprawie. Prawo dopuszczające wjechanie pojazdem na te tereny jest już gotowe.
Wjazd samochodem spalinowym do Stref Czystego Transportu będzie możliwy na podstawie naklejki. Zgodnie z obowiązującym od dziś rozporządzeniem zielona ośmiokątna nalepka przypomina znak STOP. Na górze przewidziano pole na rok produkcji samochodu. Oznaczenie literowe w ramce po lewej stronie będzie odpowiadać rodzajowi paliwa, jakim jest napędzany pojazd (P — benzyna, D — olej napędowy, M — mieszanka paliwo-olej, LPG — gaz płynny propan-butan, CNG — gaz ziemny, H — wodór, EE – pojazd zasilany energią elektryczną).
Sposób wydawania naklejki określą w uchwałach rady gmin, a w myśl ustawy o elektromobilności zakaz wjazdu do strefy nie będzie obejmował pojazdów, którymi poruszają się lub są dowożone osoby niepełnosprawne. Koszt wydania zielonej naklejki ma nie przekraczać 5 zł.