Od 7 maja w Niżańskim Centrum Historii i Tradycji dostępna jest twórczość kolejnego artysty związanego z Niskiem. Swoją wystawę rysunku i grafiki prezentuje Stanisław Świeca. Na ekspozycji można zobaczyć kilkanaście prac powstałych na przestrzeni całej dotychczasowej działalności artysty.
Stanisław Świeca urodził się w roku 1948 w Zarzeczu. Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu. Jest również absolwentem Wydziału Form Przemysłowych krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Dwukrotnie otrzymał stypendium Ministra Kultury i Sztuki oraz wojewody tarnobrzeskiego. Ponadto artysta został również wyróżniony przez Ministra Kultury i Sztuki odznaką „Zasłużony Działacz Kultury”.
Tworzy rysunki i grafiki. Swoje prace prezentował na 14 wystawach indywidualnych i ponad 300 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Jest laureatem kilkudziesięciu nagród i wyróżnień za grafiki i rysunki. Jego prace znajdują się w zbiorach między innymi Muzeum Okręgowego w Rzeszowie, BWA w Sandomierzu, BWA w Rzeszowie, Muzeum Okręgowego w Radomiu, SMTG w Krakowie, Taller Galeria Fort w Hiszpanii, „Mc Cormac Gallery” w Nowym Jorku w USA, Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze, Galerii Banku Zachodniego PBK w Kielcach, Galerii SDK w Stalowej Woli, Cafe Club CKM w Kielcach, w „Mestskim Kulturnim Stredisku” w Gelnicy w Słowacji oraz w zbiorach kolekcjonerów prywatnych w Polsce i za granicą.
Mieszka i pracuje twórczo w Stalowej Woli. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków Oddział Kielce.
Artystę, który przez wiele lat związany był z niżańską placówką kulturalną, podczas wernisażu powitał i przedstawił dyrektor Niżańskiego Centrum Kultury „Sokół” Radosław Maziarz.
– Mamy zaszczyt gościć artystę grafika należącego do ścisłej czołówki artystów tego nurtu w Polsce. Stanisław Świeca, urodzony w Zarzeczu, od lat związany jest z Niskiem, z Niżańskim Centrum Kultury „Sokół”. Na wystawie możemy podziwiać wiele prac, w których pan Stanisław doszedł do mistrzostwa. Są to prace wyjątkowe – gipsoryt i rysunek tuszem. To druga wystawa artysty w Nisku. Pierwsza miała miejsce w 2000 roku w Galerii Sztuki, teraz już nieistniejącej – mówił dyrektor „Sokoła”.
Przybyłym na wernisaż, Stanisław Świeca opowiedział jaką techniką powstają jego grafiki, a także o tym, jak bardzo jest ona wymagająca.
– Grafiką zajmuję się od ukończenia studiów i mogę powiedzieć, że stworzyłem ponad dwa tysiące grafik. Kiedyś zajmowałem się tylko rysunkiem. Najpierw wykonywałem linoryty, a teraz wykonuje tylko gipsowe matryce i odbijam grafiki. Jest to technika bardzo skomplikowana, wymagająca dużo pracy, zwłaszcza, że jeśli popełni się błąd, nie da się go naprawić – wyjaśnił.
Jak podkreślił artysta, wszystkie grafiki wykonywane są ręcznie.
– To znaczy, że nie da się tego odbić jak tradycyjnej grafiki na linoleum przy pomocy matrycy. Tu trzeba wszystko ręcznie odbijać, dlatego, że matryca jest elementem kruchym – mówił Świeca, który jednocześnie podkreślił, że matryce do grafik wykonuje z gipsu dentystycznego. – Jest bardzo twardy i wytrzymały. A żeby wykonać taką matrycę, to czasem i dwa miesiące schodzi, bo każdy kolor musi mieć inną matrycę. Z rysunkiem to jest jeszcze inna sprawa, bo jest on wykonywany tuszem – wyjaśniał artysta.
Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających do 17 czerwca.