W połowie stycznia zadebiutował w oficjalnej walce, a niecałe cztery miesiące później został wicemistrzem Polski kadetów w kategorii wagowej do 75 kg. Z takim przytupem rozpoczyna swoja karierę bokserską Kacper Krawiec ze Stali Stalowa Wola Boxing Team.
Nie często zdarzało się w historii boksu, żeby pięściarz z tak małym doświadczeniem i tak krótkim stażem zawodniczym, po kilku zaledwie miesiącach treningów, stawał na podium mistrzostw Polski.
Kacper już w swoim debiucie pokazał, jak duży drzemie w nim potencjał. W Lublinie podczas IX Turnieju Lubelszczyzny w boksie podopieczny trenera Rafała Toporowskiego pokonał w pierwszej walce Patryka Struka z Hetmana Białystok, a w drugiej Jakuba Bobera z Orląt Łuków. Obydwa pojedynki zakończył przed czasem, wygrywając przez RSC w drugiej rundzie. Nie dokończył walki także trzeci jego rywal. W marcu w Sanoku odbywał się turniej bokserski o Puchar Trans-San, zorganizowany przez klub Samuraj Sanok w ramach którego rozegrano mecz pomiędzy reprezentacjami okręgu podkarpackiego i lubelskiego. Krawiec który wystąpił w jednej z 24 walk turniejowych, pokonał przez RSC w trzeciej rundzie Gracjana Chrobaka z Budo Krosno.
Bokser Stali znakomicie rozpoczął swoją rywalizację podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Łomży (mistrzostwa Polski kadetów). Od zwycięstwa przez RSC w drugiej rundzie nad Wiktorem Domańskim z Paco Lublin. W ćwierćfinale po zaciętej walce pokonał byłego mistrza Polski młodzików, Gracjana Sternę z Fight Club Koszalin 4:1, a w półfinale nie dał żadnych szans Antoniemu Lenczewskiemu z KB Champion Włocławek, pokonując go jednogłośnie na punkty 5:0.
Finałowym przeciwnikiem Kacpra Krawca był Fabian Rosiak z Nowego Dworu Mazowieckiego – ubiegłoroczny mistrz Polski młodzików w kategorii wagowej 66 kg, reprezentant Polski w ME. Krawiec, zdając sobie sprawę z tego, że nie jest faworytem w konfrontacji z utytułowanym, a przede wszystkim dużo bardziej doświadczonym Rosiakiem, od pierwszego gongu zaczął „polowanie” na rywala, licząc na siłę swojej pięści, jednak ten umiejętnie schodził z linii ciosów i punktował prawymi prostymi. Tak wyglądała praktycznie cała walka. Sędziowie przyznali jednogłośnie zwycięstwo Rosiaka, a nasz bokser „musiał” zadowolić się wicemistrzostwem.
Najwięcej tytułów mistrzów Polski wywalczyli reprezentanci (dziewczęta i chłopcy) województwa zachodniopomorskiego (6) i kujawsko-pomorskiego (5).