Powiatowy Szpital Specjalistyczny w Stalowej Woli ma zostać poszerzony o nowy oddział – neurochirurgię. Na początek potrzebny jest sprzęt, którego wartość oszacowano na około 2 mln zł. – Mamy skład osobowy lekarzy neurochirurgów, którzy chcą u nas pracować. Są to lekarze młodzi, wykształceni, z tytułami doktorskimi, robiący habilitację z Lublina. Jesteśmy zainteresowani tworzeniem tego oddziału – mówił Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.
Początkowo oddział miałby funkcjonować jako pododdział chirurgii, a następnie jako samodzielny oddział.
– Mamy pomieszczenia, które się zwolnią po ortopedii, bo jeżeli to nowe piętro lada moment oddamy, to ortopedzi już pójdą w nowe, warunki, natomiast do tego czasu w ramach pododdziału chirurgicznego moglibyśmy rzeczywiście tych neurochirurgów uruchomić i świadczyć bardzo szerokie usługi. To nie jest tylko kręgosłup i operacje kręgosłupa, ale szeroko zakrojona bardzo zaawansowana pomoc neurologom. To jest temat do leczenia opornych padaczek, to jest temat do głębokiej stymulacji mózgu i leczenia choroby Parkinsona, która w tej chwili jest poważną chorobą cywilizacyjną. Moglibyśmy stworzyć taki ośrodek kompleksowy, jeśli chodzi o oddział neurologii z szerokim zapleczem – mówiła dyrektor szpitala Monika Pachacz-Świderska.
Powiat stalowowolski jest już po wstępnych rozmowach z miastem Stalowa Wola i firmami na temat wsparcia finansowego na zakup niezbędnego sprzętu. Chodzi między innymi o mikroskop operacyjny.
– Kiedy otwieraliśmy nowy oddział udarowy, padła taka informacja ze strony pani konsultant do spraw neurologii, że mamy pilotaż, który dzieje się na terenie Polski, odnośnie trombektomii, czyli mechanicznego usuwania skrzeplin. Ten pilotaż ma się zakończyć w tym roku. Prawdopodobnie od stycznia jest duża szansa, że wejdzie do koszyka świadczeń gwarantowanych i będzie można kontraktować tego typu usługę, ale żeby zakontraktować taką usługę trzeba mieć w strukturze szpitala neurochirurgię – tłumaczyła dyrektor szpitala Monika Pachacz-Świderska.