23 kwietnia, do nietypowej sytuacji doszło na drodze wojewódzką relacji Tarnobrzeg – Stalowa Woli. Między samochodami biegał koń. Sytuacja była niebezpieczna, ponieważ obecność zwierzęcia na ruchliwej trasie, mogła doprowadzić do wypadku. Mundurowi szybko ustalili właściciela zwierzęcia. Koń był zaniedbany i szukał pożywienia. Właściciel odebrał zgubę. Teraz policjanci ustalą, czy 43-latek należycie się nim opiekuje.
Do zdarzenia doszło w Stalach, na drodze wojewódzkiej nr 871 relacji Tarnobrzeg – Stalowa Wola. Jedna z postronnych osób, przy pomocy przypadkowych kierowców, złapała konia, lecz nie było wiadomo, do kogo on należy. Zwierzę było spokojne, lecz zaniedbane i szukało pożywienia.
Z pomocą przyszli policjanci i szybko ustalili właściciela. Był nim 43-letni mieszkaniec gminy Grębów. Funkcjonariusze udali się na posesję mężczyzny. Okazało się, że koń wykorzystując nieuwagę opiekunów, wyszedł z posesji przez otwartą bramę wjazdową. Właściciel odebrał zwierzę.
Teraz policjanci ustalają, czy 43- latek należycie się nim opiekuje.
Przypominamy, że za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt, grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Czytaj również:
Wpadł pod pociąg. Stracił palce u stopy