26-latek z powiatu tarnobrzeskiego najpierw znieważył funkcjonariuszy policji, a później chciał ich przekupić proponując pieniądze. Mężczyźnie grozi kara 10 lat pozbawienia wolności.
10 kwietnia około godz. 1.30, policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej. Do zdarzenia miało dojść na jednej z prywatnych posesji, w miejscowości Stale, w powiecie tarnobrzeskim. Z przekazanych informacji wynikało, że awanturę wszczął mężczyzna, który został zaproszony przez jednego z domowników.
Pijany demolował mieszkanie
Po dotarciu na miejsce, mundurowi zauważyli na podwórku kobietę, nieco dalej stał młody mężczyzna ubrany w samą bieliznę. 53-latka przekazała funkcjonariuszom, że do jej syna przyszedł kolega, który jest pijany, demoluje mieszkanie i jest bardzo agresywny. Wcześniej obaj spożywali alkohol.
Pół nagi mężczyzna, na widok umundurowanych policjantów, zaczął zachowywać się agresywnie, wykrzykiwał wulgarne słowa, nie chciał się uspokoić i nie reagował na polecenia stróżów prawa. Okazało się, że jest to 26-letni mieszkaniec powiatu tarnobrzeskiego.
Opluł policyjny mundur
Mężczyzna podczas interwencji, zaczął krzyczeć, używał wobec policjantów słów wulgarnych i uznawanych powszechnie za obelżywe, był agresywny i opluł policyjny mundur. Po krótkiej chwili, 26-latek uspokoił się na chwilę i złożył policjantom obietnicę udzielenia korzyści majątkowej, w zamian za „wypuszczenie go do domu”. Mężczyzna zasugerował im przekazanie kilku tysięcy złotych.
Policjanci oczywiście nie przystali na jego propozycję. Poinformowali mężczyznę, że złożona obietnica udzielenia korzyści majątkowej jest przestępstwem. 26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był pijany. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie 1,7 promila alkoholu.
11 kwietnia mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji oraz złożenie obietnicy udzielenia korzyści majątkowej. Prokurator po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zastosował wobec 26- latka środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
O dalszym losie mieszkańca powiatu tarnobrzeskiego zdecyduje teraz sąd. Za popełniony czyn, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj również:
Wypadek na obwodnicy Stalowej Woli i Niska. Trzy osoby ranne