Od pewnego czasu w instytucjach publicznych na terenie Stalowej Woli nasiliły się wiadomości o podłożonych ładunkach wybuchowych. Alarmy były podnoszone w szkołach czy w Urzędzie Skarbowym. 11 kwietnia policja po raz kolejny sprawdzała doniesienia o bombach. Tym razem udali się do Prokuratury Rejonowej i „skarbówki”.
– Otrzymaliśmy zgłoszenia o tym, że na skrzynki pocztowe dwóch instytucji mieszczących się na terenie Stalowej Woli wpłynęły wiadomości zawierające treść o podłożonym ładunku wybuchowym. Na miejsce skierowano funkcjonariuszy, którzy w wyniku podjętych działań nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości. Trwają policyjne czynności w celu ustalenia nadawców tych wiadomości – informuje aspirant Przemysław Paleń z Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.
Wobec osób, które wysyłają tego typu wiadomości kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj również: