Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Stalowej Woli prezydent Lucjusz Nadbereżny poruszył temat pomocy jakiej miasto Stalowa Wola udziela uchodźcom z Ukrainy. Włodarz miasta dziękował za zaangażowanie wolontariuszom, instytucjom i darczyńcom.
– Miasto Stalowa Wola otrzymało bardzo istotne zadanie organizacji centrum koordynacyjno-wytchnieniowego, dla zorganizowanych grup dzieci z domów dziecka, ewakuowanych z terenów Ukrainy. I to jest zadanie, na którym koncentrujemy się przede wszystkim w swoich działaniach. To jest rozszerzane o zadania związane z opieką nad rodzinami zastępczymi, które również trafiają do Stalowej Woli oraz zadanie związane z przyjmowaniem nieletnich, przede wszystkim są to obywatele Ukrainy, nastolatkowie, przekraczający granicę bez opiekunów. Obowiązkiem miasta jest pobranie tych osób z granicy, zaopiekowanie się do czasu kiedy zgłoszą się opiekunowie prawni, lub realizacja obowiązków specustawy dotyczących zapewnienia opiekuna tymczasowego – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Ponad 1300 osób w centrum koordynacyjno-wytchnieniowym w ciągu 3 tygodni
W centrum koordynacyjno-wytchnieniowym w ciągu trzech tygodni działalności przyjęło ponad 1300 osób, z czego główną grupę stanowią dzieci z domów dziecka.
– W ostatnich 2 tygodniach otrzymujemy taką specjalizację jeszcze trudniejszą w odpowiedzialności i w pracy, którą należy wykonać przy tym zadaniu. To jest przyjęcie grup z domów dziecka, ale z dziećmi niepełnosprawnymi – mówił włodarz miasta.
Podkreślał, że rola jaka została powierzona miastu Stalowa Wola jest rolą przede wszystkim zabezpieczającą kwestie prawne, kwestie bezpieczeństwa dzieci, przeciwdziałania handlu ludźmi, przeciwdziałania handlu dziećmi.
– To zadanie monitorowane jest przez Komisję Europejską oraz różnego rodzaju organizacje pozarządowe, międzynarodowe, które wizytowały nasz ośrodek, sprawdzały procedury, nie tylko kwestie bytowe, które są bardzo istotne – mówił prezydent.
W te mniej widoczne na zewnątrz działania dotyczące procedur zaangażowane są administracja miasta Stalowej Woli, sztab ministerstwa rodziny i polityki społecznej oraz sztab ministerstwa polityki społecznej Ukrainy.
– Chodzi o to, aby te działania były jak najlepiej skoordynowane pod względem sprawdzenia wszystkich dokumentów dzieci, które do nas trafiają, upoważnień do opieki nad tymi dziećmi, a następnie proces weryfikacji miejsca docelowego, do którego ta grupa zmierza, weryfikacji transportu i innych procedur z tym związanych – mówił włodarz miasta.
600 numerów PESEL, 55 dzieci w szkołach
Na dzień 31 marca w Urzędzie Miasta w Stalowej Woli przyznanych było blisko 600 numerów PESEL dla obywateli Ukrainy. Prezydent poinformował, że zostały wydzielone dodatkowe stanowiska dla tych czynności administracyjnych. Czasowo na obsługę administracyjną obywateli Ukrainy przeznaczono salę nr 17 czyli salę obrad RM w budynku przy ul. Wolności.
W trakcie sesji prezydent poinformował również iż do naszych szkół uczęszcza bądź też została zadeklarowana chęć uczestnictwa w zajęciach 55 dzieci.
– 25 dzieci są to dzieci w klasach od 1 do 3. Pozostała grupa jest rozproszona w klasach starszych. Przy takiej ilości uczniów zwłaszcza, że największa grupa jest w klasach 1-3 gdzie następuje dość szybka adaptacja, również pod względem językowym, nie zdecydowaliśmy się na tworzenie oddziałów przygotowawczych. Jeżeli ta liczba dzieci by się zwiększała będziemy wtedy rozważali utworzenie oddziałów przygotowawczych dla dzieci z Ukrainy – mówił włodarz miasta.
Podziękowania dla wolontariuszy, instytucji i darczyńców
Prezydent złożył podziękowania dla wszystkich osób, które od początku konfliktu angażują się w pomoc uchodźcom.
– Dla wszystkich, którzy od początku trwania agresji Rosji na Ukrainę, tutaj w Stalowej Woli wykazali się tak wielkim poczuciem człowieczeństwa, tak wielkim poczuciem odpowiedzialności za drugiego człowieka, otwierając swoje domy, otwierając swoje serca, otwierając swoje portfele. To, czego jesteśmy świadkami właśnie na terenie miasta Stalowej Woli, oczywiście w całym tym nieszczęściu związanym z tragedią wojny to jest coś niesamowitego, coś co niesamowicie łączy, coś co niesamowicie buduje i za tę wyjątkową postawę mieszkańców Stalowej Woli chciałbym bardzo serdecznie podziękować – mówił włodarz miasta.
– To jest akcja, która przekracza granice Stalowej Woli. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować też wszystkim osobom prywatnym, firmom z terenu miasta Stalowej Woli oraz firmom zagranicznym, fundacjom zagranicznym dokonującym darowizn na rzecz miasta Stalowej Woli. To są znaczące środki finansowe umożliwiające nam działanie na najwyższym poziomie, spełniając najwyższe standardy zaopiekowania się tymi grupami, które do nas trafiają – mówił prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Miasto Stalowa Wola uruchomiło dedykowany numer konta właśnie dla tych fundatorów.
Prezydent Nadbereżny wspominał także o związanych z wojną zagrożeniach społecznych. Zaznaczył, że działania pomocowe mogą czasami budzić pewne wątpliwości czy podziały.
– Wielką klasą i siłą Stalowej Woli w ostatnich tygodniach jest to, że potrafiliśmy działać wspólnie, że klimat udzielanej pomocy jest w dobrej atmosferze, bez podziałów, na równych zasadach. I te zasady chcielibyśmy stosować w dalszej pomocy, aby ta pomoc była uznawana jako sprawiedliwa i równa w stosunku do zasad obowiązujących dla mieszkańców Stalowej Woli, aby nie pojawiły się złe emocje, które mogłyby zaszkodzić, wywołać jakieś niepotrzebne kłótnie. Staramy się więc to zadanie realizować z wielką odpowiedzialnością, ale również z tymi zasadami, aby nie spowodować ewentualnych różnic czy kłótni – podkreślał włodarz miasta.