43-letni mieszkaniec Tarnobrzega wsiadł za kółko mając blisko 2 promile alkoholu we krwi. Jego niecodzienna jazda zwróciła uwagę innego kierowcy, który dokonał obywatelskiego zatrzymania.
Do zatrzymania doszło 2 kwietnia około godziny 21.30 na parkingu przy ul. Wyszyńskiego w Tarnobrzegu. Świadek oświadczył, że jego uwagę zwróciło podejrzanie zachowanie kierowcy dacii. Samochód jechał całą szerokością drogi, zwalniał i gwałtownie przyspieszał. Mężczyzna postanowił jechać za nim, aby sprawdzić nietypowe zachowanie kierowcy. Gdy dacia zjechała na osiedlowy parking, świadek wykorzystał ten moment, podszedł do kierowcy i wyczuł od niego alkohol. Bez chwili wahania, wyjął kluczyki ze stacyjki i uniemożliwił mu dalszą jazdę.
Stracił prawo jazdy i będzie odpowiadał przed sądem
Świadek o całym zdarzeniu powiadomił policjantów. Na miejsce udali się funkcjonariusze ruchu drogowego. Okazało się, że za kierownicą dacii, siedzi 43-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Mężczyzna przyznał się policjantom, że wcześniej pił alkohol. Badanie urządzeniem wykazało 1,8 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Funkcjonariusze przesłuchali 43-latka i przedstawili mu zarzut popełnienia przestępstwa. Mieszkaniec Tarnobrzega stracił prawo jazdy.
Za popełniony czyn będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz wysoka grzywna.
Czytaj również: