17 lutego posłanki Koalicji Obywatelskiej – Joanna Frydrych z Krosna oraz Krystyna Skowrońska z Mielca, wybrały się do Stalowej Woli by skontrolować Fabrykę Maseczek, która miała zostać uruchomiona w ramach programu rządowego „Polskie Szwalnie” w hali ARP przy ulicy Kasprzyckiego. Do kontroli jednak nie doszło.
Jak poinformowały posłanki, po około 40 minutach oczekiwania przed budynkiem, odmówiono im wstępu do hali.
– Stalowa Wola- Fabryka widmo czy pomnik nieudolności i kolesiostwa? Dziś z Krystyną Skowrońską chciałyśmy skontrolować fabrykę maseczek w Stalowej Woli. Fabryka, która miała powstać w ramach programu rządowego „Polska Szwalnia” nie działa. Niektóre zaangażowane w program firmy zamiast spodziewanych zysków, toną w długach. Szacunkowo podatnik zapłacił za to 258 mln zł. Chciałyśmy sprawdzić co dzieje się w miejscu, gdzie miesięcznie miało powstawać 29 milionów maseczek… Dziś uniemożliwiono nam przeprowadzenie kontroli – pisze na Facebooku Joanna Frydrych.
Posłanki się jednak nie poddają i już zapowiedziały, że zamierzają tę sprawę wyjaśnić.
Jak pisaliśmy w kwietniu 2020 roku w ramach projektu #PolskaSzwalnia, zainicjowanego przez Prezydenta RP i Kancelarię Premiera w Stalowej Woli miał powstać zakład produkujący maseczki medyczne z certyfikatem CE o poziomie filtracji FPP2.. W ramach tego przedsięwzięcia ARP zakupiła nowoczesne linie produkcyjne, które miały umożliwić produkcję 30 milionów maseczek ochronnych miesięcznie. Produkcją miała zając się firma Hilltech.
Produkcja nie ruszyła prawdopodobnie dlatego, że firmie nie udało się porozumieć z ARP w sprawie dostarczenia odpowiedniej jakości materiału oraz w kwestii rozliczeń. Z informacji do jakich dotarł portal internetowy onet.pl w lipcu 2021 roku zaległości ARP wobec firmy Hilltech mogły wynieść około miliona złotych.