Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny wraz z kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego Marcinem Maziarzem odwiedzili Genowefę Skibę, mieszkankę naszego miasta, która obchodziła jubileusz 100-lecia urodzin. W kierunku jubilatki popłynęły życzenia 200 lat, zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Pani Genowefa Skiba urodziła się w 1922 roku w Goliszowcu (powiat stalowowolski). W młodości przeżyła pacyfikację wsi, podczas której zginęła jej matka i siostra. Na wieść o rozstrzeliwaniu przez Niemców miejscowej ludności uciekła z córką do lasu. Ostatecznie przymusowo została wywieziona do Niemiec, gdzie pracowała u rolnika. Po wojnie wróciła w swoje rodzinne strony, jakiś czas pracowała na Śląsku. Od 2000 roku mieszka u najstarszej córki w Stalowej Woli. I to tutaj doczekała się pięknych urodzin – 100 lat w towarzystwie dzieci, 8 wnuków, 9 prawnuków i 3 praprawnuków.
Zapytana przez prezydenta jaki jest jej największy sukces odpowiedziała – być dobrym człowiekiem.
Czytaj również: