820 kg plastykowych nakrętek zostało przekazane do firmy recyklingowej, a drugie tyle zostanie jeszcze przekazane. To efekt zbiórki prowadzonej przez Powiat Stalowowolski, której adresatem jest chory na dystrofię mięśniową ośmioletni Staś z Dąbrówki Pniowskiej w gminie Radomyśl nad Sanem.
Firma recyklingowa, do której zostaną dostarczone wszystkie nakrętki, przekaże kwotę z ich kupna na konto fundacji, której Staś jest podopiecznym. W sumie będzie to ponad 2 tysiące złotych.
Nakrętki zbierane są dla 8-letniego Stasia
Przypomnijmy, nakrętki wrzucane do serca zakupionego przez Powiat Stalowowolski, które stoi przed budynkiem Starostwa przy ul. Podleśnej 15, zbierane są dla ośmioletniego Stasia z Dąbrówki Pniowskiej w gminie Radomyśl nad Sanem.
Chłopiec ma zdiagnozowaną dystrofię mięśniową, jest to rzadka, nieuleczalna choroba genetyczna, mimo postępu w medycynie nie znaleziono sposobu na jej wyleczenie. Dostępne leki jedynie spowalniają proces rozwijania się choroby, ale go nie hamują. Dlatego dziecko wymaga stałego leczenia i rehabilitacji.
Staś jest rehabilitowany w Ośrodku Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych w Stalowej Woli prowadzonym przez Stowarzyszenie Szansa. Wyjeżdża na turnusy rehabilitacyjne, korzysta z ortez. Jest pod stałą opieką specjalistów: neurologa, kardiologa, endokrynologa, pulmonologa, dietetyka.
Choroba Stasia postępuje. Potrzebny drogi, zagraniczny lek
Mimo tak poważnej choroby Staś jest pogodnym chłopcem. Lubi chodzić do szkoły, gdyż ma kontakt z rówieśnikami. W domu i w szkole sam powoli się porusza, jednak już spacery i zabawa z kolegami na świeżym powietrzu, to dla niego duży wysiłek.
Choć sam się porusza, to jest dzieckiem siedzącym, gdyż powoli choroba zabiera mu mięśnie. Z pozoru może wydawać się, że mięśnie są widoczne, to jednak zanikają i są zastępowane tkanką łączną i tłuszczową.
Teraz chłopiec będzie przyjmował drogi, sterydowy lek sprowadzany z zagranicy, który nie jest refundowany. To leczenie ma spowolnić postęp choroby, będzie też bardziej chronić serce i płuca, jednak niestety będzie też miało skutki uboczne, ale na ten moment to najlepsze możliwe leczenie.
– Staś bardzo się z tego cieszy, że tyle osób mu pomaga. Widząc takie serca z nakrętkami w różnych miejscach wie, że jest to pomoc dla chorych dzieci. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagają. Dla nas liczy się każda złotówka, gdyż Staś potrzebuje stałego leczenia i rehabilitacji, co wiąże się z dużymi kosztami – mówi mama chłopca.
Staś jest podopiecznym Fundacji Parent Project Muscular Dystrophy, na koncie tej fundacji chłopiec zbiera pieniądze na rehabilitację i sprzęt rehabilitacyjny.
Jeśli ktoś chciałby wspomóc chłopca może wpłacić pieniądze na konto Volkswagen Bank 92 2130 0004 2001 0483 1491 0001, koniecznie z dopiskiem Stanisław Ziarno.
Nakrętki dla Stasia można wrzucać tylko do serca, które stoi przed Starostwem Powiatowym w Stalowej Woli przy ul. Podleśnej 15.
Czytaj również: