Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, prezydent Lucjusz Nadbereżny, zapewnił, że straż miejska do Stalowej Woli nie powróci. Nad mieniem mieszkańców ma czuwać monitoring miejski.
Straż miejska w Stalowej Woli zlikwidowana została w 2008 roku. Ostatnimi czasy, po licznych aktach wandalizmu na terenie miasta, pojawił się pomysł przywrócenia tej instytucji. Prezydent Lucjusz Nadbereżny ostatecznie jednak wycofał się z tego planu.
Straż miejska nie zostanie wznowiona
- Podczas jednej z rozmów na mieście, podeszło do mnie starsze małżeństwo. Ci państwo przypomnieli mi rozmowę, którą odbyliśmy podczas kampanii wyborczej. Wtedy to zadali mi pytanie, czy kiedyś będzie ponownie powołana straż miejska. Powiedziałem wówczas, że nie mam takich planów. Takie przypomnienie też jest potrzebne. Dziękuję publicznie tym państwu za przypomnienie i chociaż takie plany były to się wycofuję. Straż miejska nie będzie funkcjonować na terenie Stalowej Woli – zapewnia prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Monitoring pomoże schwytać wandali
W takim razie kto wesprze policję w walce z aktami wandalizmu na terenie miasta? Pomóc ma w tym monitoring miejski, który dzięki środkom zabezpieczonym w budżecie na rok 2022, zostanie rozbudowany.
- Zapisy tego monitoringu, nawet jeżeli faktycznie ze względów oszczędnościowych nie są prowadzone w godzinach nocnych, to jednak dostarczane są do policji. One umożliwiają nam skuteczne wskazanie sprawców. Ta współpraca w ostatnim czasie bardzo mocno się pojawiła. Oczekujemy, że z każdym tygodniem będzie ona jeszcze lepsza – mówi prezydent.
Czytaj również:
Podwórko dla Pława pod okiem kamer