Od 23 grudnia Via Carpatia na Podkarpaciu jest dłuższa o kolejne 8 kilometrów. Kierowcy mogą już korzystać z odcinka drogi ekspresowej S19 Łowisko – Sokołów Małopolski. Dzięki temu trasą szybkiego ruchu można już bezpośrednio dojechać od węzła Rudnik nad Sanem do Rzeszowa.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tylko w tym roku na Podkarpaciu do dyspozycji kierowców oddano ponad 45 kilometrów drogi ekspresowej S19. To odcinki Lasy Janowskie – Zdziary, Rudnik nad Sanem – Nisko Południe, Nisko Południe – Jeżowe, Jeżowe – Łowisko, a od 23 grudnia również Łowisko – Sokołów Małopolski.
Pozostał jeden odcinek drogi ekspresowej S19
– Pomiędzy Rzeszowem a granicą województw podkarpackiego i lubelskiego w budowie pozostał jeszcze jeden odcinek, Zdziary – Rudnik nad Sanem, który udostępnimy kierowcom w I połowie przyszłego roku – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddział w Rzeszowie.
Łącznie w województwie podkarpackim kierowcy mają już do dyspozycji prawie 76 kilometrów szlaku Via Carpatia.
– Odcinek S19 Łowisko – Sokołów Małopolski Północ udostępniamy do ruchu cztery miesiące przed terminem zakończenia robót wynikającym z umowy. Będą występować lokalne ograniczenia, ale nie ma co czekać, skoro kierowcy mogą skorzystać z nowo wybudowanej trasy i tym samym przejechać drogą ekspresową pomiędzy węzłami Rudnik nad Sanem oraz Rzeszów Wschód na skrzyżowaniu S19 z A4 – informuje GDDKiA.
Oddany 23 grudnia 2021 r. odcinek ma długość około 8,2 kilometra. Wartość kontraktu wynosiła 286 403 716,49 zł. W ramach inwestycji wybudowano dwa węzły drogowe (Łowisko i Sokołów Małopolski Północ), sześć wiaduktów (w tym przejścia dla zwierząt średnich górą i dołem) oraz dwa przepusty dla zwierząt małych o funkcji ekologicznej.
Drogowcy zwracają uwagę, że na węzłach obowiązywać będzie ograniczenie prędkości (węzeł Łowisko do 70 km/h, węzeł Sokołów Małopolski Północ do 50 km/h).
– Do czasu zakończenia wszystkich prac na Miejscach Obsługi Podróżnych, będą one wyłączone z użytkowania. Do wiosny przyszłego roku wykonawca będzie prowadził jeszcze roboty, które nie będą jednak wpływały na ruch na ciągu głównym S19 – przekazuje GDDKiA.
– Jezdnia jest w pełni gotowa. Potwierdziła to decyzja Wojewódzkiego Urzędu Nadzoru Budowlanego, więc jesteśmy przekonani, że droga jest bezpieczna i oddajemy ją do ruchu, tak aby już w tym roku można było przejechać całą trasę od Rudnika do Rzeszowa – mówi „Sztafecie” Bogdan Tarnawski, dyrektor oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie.
Wiceminister infrastruktury Rafał Weber już od kilku miesięcy obiecywał, że jeszcze w tym roku brakujące odcinki drogi ekspresowej S19 między węzłem Rudnik nad Sanem a Rzeszowem zostaną oddane do użytku. No i słowa dotrzymał. Podkreśla przy tym, że tempo budowy było ekspresowe, co przy tak skomplikowanym zadaniu jak budowa ekspresówki naprawdę może budzić podziw.
Obwodnica Stalowej Woli i Niska połączona ze szlakiem Via Carpatia
– Bardzo się cieszę, że już przed świętami udostępniliśmy wszystkie odcinki między węzłem Rudnik, który komunikuje obwodnicę Stalowej Woli i Niska z międzynarodowym szlakiem Via Carpatia w kierunku Rzeszowa. Konsekwentnie realizujemy nasz program budowy spójnego systemu transportowego również u nas, na Podkarpaciu. Via Carpatia jest tego symbolem – mówi „Sztafecie” wiceminister Rafał Weber.
Dodaje, że najpóźniej w kwietniu mają zostać udostępnione ostatnie brakujące odcinki drogi ekspresowej S19 między Rzeszowem a Lublinem.
– Czeka nas zupełnie inna jakość komunikacji i transportu. To jest coś, na czym rządowi Prawa i Sprawiedliwości zależy najbardziej – podnosić jakość życia, również w tych aspektach – dodaje wiceminister Rafał Weber.
A droga ekspresowa S19 zapewnia nie tylko komfort jazdy, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.
– Statystyki jasno wskazują, że wypadków na drogach klasy A i S, czyli autostradach i ekspresowych, jest najmniej, mimo bardzo dużego natężenia ruchu. Wspomnę tylko, że otwarcie tunelu pod Ursynowem, w części południowej obwodnicy Warszawy, spowodowało, że ta droga weźmie na siebie 100000 pojazdów dziennie. To pokazuje skalę wykorzystania dróg szybkiego ruchu w Polsce, szczególnie w tak wrażliwych miejscach jak Warszawa. Ale jeżeli chodzi o Via Carpatię, to średniodobowo kilka lub kilkadziesiąt tysięcy pojazdów dziennie będzie podróżować między Rzeszowem a Lublinem i to bezapelacyjnie wpłynie na bezpieczeństwo w ruchu drogowym, ponieważ drogi lokalne czy stara DK19 zostaną odciążone. One przebiegały przez centrum miejscowości Kamień, Nowosielec, Janów Lubelski, Kraśnik i tam tych problemów komunikacyjnych już nie będzie, podobnie jak problemów z poczuciem bezpieczeństwa – dodaje poseł Rafał Weber.
Dofinansowanie z Unii Europejskiej
Budowa odcinka drogi ekspresowej S19 od węzła Łowisko do węzła Sokołów Małopolski Północ dofinansowana była ze środków UE z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
Odcinek ten jest częścią projektu dotyczącego budowy drogi ekspresowej S19 Nisko Południe – Sokołów Małopolski Północ. Zgodnie z podpisaną umową o dofinansowanie, całkowity koszt projektu to 1 132 005 519,33 zł, a wysokość dofinansowania UE stanowi 587 297 822, 46 zł.
Wykonawcą odcinka drogi ekspresowej S19 Łowisko – Sokołów Małopolski jest Budimex S.A.
– To było na pewno duże wyzwanie ze względu na czas, bo tak naprawdę realizacja trwała przez jeden sezon budowlany z okładem, czyli bardzo krótko. Dzięki mobilizacji i realizacji równocześnie dwóch odcinków (Budimex był również wykonawcą odcinka S19 Jeżowe – Łowisko), potrafiliśmy poradzić sobie z problemami logistycznymi, materiałowymi, ale także z tymi, które dotyczą nas wszystkich. Przez cały okres pandemii pracowaliśmy w pocie czoła i dzisiaj możemy zobaczyć efekt – mówi „Sztafecie” Wojciech Majdyś, dyrektor rejonu Budimex S.A.
Kłopotem były również rosnące ceny materiałów i usług.
– W niektórych asortymentach wzrosty cen sięgały nawet kilkudziesięciu czy nawet ponad 100 procent w stosunku do cen bazowych, przy których składaliśmy tę ofertę. Również dostępność części materiałów była i wciąż jest mocno ograniczona, co między innymi przekłada się na brak oświetlenia węzłów, gdyż komponenty do opraw oświetleniowych, produkowane w dalekiej Azji, do dzisiaj nie zostały dostarczone na plac budowy, pomimo wyprzedzającego zamówienia – tłumaczy Wojciech Majdyś.
I chociaż prace nie zostały jeszcze w pełni ukończone, to jednak o opóźnieniach mowy być nie może, bo termin kontraktowy upływa w kwietniu 2022 roku.
– Do czasu tego zostaną zakończone dwa MOP-y w Górnie oraz obwód utrzymania drogowego i wszystkie jezdnie dodatkowe – dodaje Wojciech Majdyś.
Budimex z pewnością te ostatnie trudności przezwycięży, wszak to firma „zaprawiona w bojach”.
– Jest to jeden z ponad 100 kontraktów realizowanych przez Budimex na terenie Polski. Zawsze jest to dla nas wyzwanie, ale jesteśmy do takich wyzwań przygotowani – mówi Wojciech Majdyś.
Plany na przyszłe lata
Dla drogowców 2021 był z pewnością pracowitym rokiem, ale przyszłe lata zapowiadają się nie mniej intensywne.
– Mamy do wykonania 8 odcinków S19 na południu od Rzeszowa, plus 8 obwodnic, niektórych bardzo długich, do 20 kilometrów, doliczając jeszcze kilka rozbudów dróg, mamy około 20 zadań do zrobienia w najbliższych latach. Ich wartość to minimum 16 miliardów złotych, czyli jeszcze więcej niż do tej pory – mówi dyrektor Bogdan Tarnawski.
Droga ekspresowa S19 to element międzynarodowego szlaku Via Carpatia, łączącego Europę Północną i Południową. W Polsce trasa ta będzie miała ponad 700 km długości i przebiegać będzie przez województwa podlaskie, mazowieckie, lubelskie i podkarpackie. Na Podkarpaciu będzie miała docelowo długość ok. 169 km.
Stan realizacji S19 w województwie podkarpackim:
- 75,7 km – oddane do ruchu (odcinki: Lasy Janowskie – Zdziary, Rudnik nad Sanem – Rzeszów Południe),
- 38,9 km – w realizacji (w budowie: Zdziary – Rudnik nad Sanem, w realizacji w systemie Projektuj i buduj: Rzeszów Południe – Babica, Iskrzynia – Miejsce Piastowe i Miejsce Piastowe – Dukla),
- 53,9 km – w przygotowaniu (na etapie przetargu: Babica – Jawornik i Dukla – Barwinek, na etapie realizacji koncepcji programowej: Jawornik – Lutcza, Lutcza – Domaradz, Domaradz – Iskrzynia).
Ciekawostki z budowy
Na tym odcinku drogi ekspresowej S19 wykonano ok. 829 000 m3 wykopów i ok. 463 700 m3 nasypów drogowych. Wykop o takiej objętości pomieściłby aż trzy stadiony piłkarskie, natomiast z takiej ilości urobku ziemnego powstałaby góra 24 razy większa niż krakowski Kopiec Kraka. Ponadto, w ramach robót budowlanych, ułożono 912 000 m2 warstw bitumicznych (w tym podbudowa, warstwa wiążąca i ścieralna), co stanowi teren 2,5 raza większy niż powierzchnia Morskiego Oka. Z kolei do budowy wszystkich obiektów mostowych wykorzystano 1 043 ton stali. Tyle samo ważą aż 174 największe na świecie słonie afrykańskie. Cały zakres inwestycji objął teren o powierzchni ok. 135 ha, co stanowi obszar ponad 5,5 raza większy niż powierzchnia Placu Defilad w Warszawie.