– Jeszcze przed świętami Stalowa Wola będzie połączona z Rzeszowem przez obwodnicę i drogę ekspresową S19 – zapowiada wiceminister infrastruktury Rafał Weber. A do połączenia brakuje tylko jednego odcinka: Kamień – Sokołów Małopolski.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
- S19 Lublin – Rzeszów. Drogą ekspresową dojedziemy już od obwodnicy Stalowej Woli i Niska do Rzeszowa
- S19 Lublin – Rzeszów. 23 grudnia otwarcie 8 kilometrów Via Carpatia na Podkarpaciu
6 grudnia 2021 r. oddano do użytku 3 odcinki drogi ekspresowej S19: Rudnik nad Sanem – Nisko Południe, Nisko Południe – Jeżowe, oraz Jeżowe – Łowisko (pierwotna nazwa Kamień). Do pełnego połączenia „eską” powiatów stalowowolskiego i niżańskiego z Rzeszowem brakuje już tylko jednego odcinka – od Kamienia do Sokołowa.
Via Carpatia i obwodnica Niska i Stalowej Woli
– To naprawdę coś wielkiego, nie boję się użyć tych słów. Gdyby ktoś 6 lat temu powiedział, że zarówno obwodnica Stalowej Woli i Niska, jak i Via Carpatia zostaną zrealizowane, to mało kto by uwierzył. Nie było na to środków finansowych, projekty były w powijakach. Ale dzięki konsekwencji i determinacji ministra Andrzeja Adamczyka, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, projektantów i wykonawców, oba projekty zostały zrealizowane i możemy korzystać z tych dóbr komunikacyjnych województwa podkarpackiego – mówi „Sztafecie” wiceminister infrastruktury Rafał Weber.
Kiedy otwarcie brakującego odcinka Kamień -Sokołów?
– Umowy są podpisane do kwietnia przyszłego roku, natomiast na odcinku Kamień – Sokołów Młp. zostało naprawdę mało rzeczy do zrobienia, a konkretnie siatka ogrodzeniowa chroniąca przed wtargnięciem zwierząt na jezdnię, no i przede wszystkim oświetlenie. Niestety, występują bardzo duże braki w dostawach materiałów. To nie jest wina wykonawcy, chodzi o ogólne braki na rynku. Większość systemów sterowniczych i elektronicznych produkowana jest w Chinach czy Tajwanie. Trochę jesteśmy od tego uzależnieni. Jeżeli te dostawy przyjdą w najbliższych dniach, to zamontowanie oświetlenia i siatki to kwestia tygodnia, maksymalnie dwóch. Wtedy jezdnia byłaby możliwa do oddania jeszcze w tym roku – mówi „Sztafecie” Bogdan Tarnawski, dyrektor rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
S19 Zdziary – Rudnik
Do przyszłego roku natomiast z pewnością poczekamy na odcinek Zdziary – Rudnik. – Wykonawca bardzo przyspieszył i tak naprawdę zabrakło 2-3 tygodni dobrej pogody, żeby można było mówić o oddaniu w użytkowanie już w tym roku. Jesteśmy o krok od zakończenia tej budowy – mówi dyrektor Bogdan Tarnawski.
Na północ od Rzeszowa, w podkarpackiej części szlaku Via Carpatia, czeka nas jeszcze jedna inwestycja. Chodzi o wybudowany przed laty odcinek od Sokołowa do Jasionki. Na długości 13,83 kilometra ma zostać dobudowana druga jezdnia. Przekrój drogi zmieni się z 2+1 na 2+2, czyli tak jak na pozostałych odcinkach drogi ekspresowej S19, kierowcy będą mogli korzystać z dwóch pasów w każdy kierunku.
Odcinek Sokołów – Jasionka będzie poszerzony
– W ubiegłym miesiącu został podpisany nasz program inwestycyjny, który umożliwia nam realizację tego zadania. W I kwartale przyszłego roku planujemy ogłosić przetarg na realizację w systemie „projektuj i buduj” drugiej jezdni na odcinku Sokołów – Jasionka (do skrzyżowania z A4). Z reguły po rozstrzygnięciu przetargu wykonawca ma rok na przygotowanie projektu budowlanego i 36 miesięcy na prace. Myślę, że w tym przypadku nie będzie inaczej, bo jest to stosunkowo prosty odcinek. Roboty ułatwi fakt, że obiekty poprzeczne nad istniejącą S19 były zbudowane od razu z pozostawieniem wolnej przestrzeni na poprowadzenie jezdni, więc nie trzeba będzie ingerować w ich konstrukcje – dodaje dyrektor Bogdan Tarnawski.
I to mi się podoba u Chińczyków , nic nie zamykają pracują i handl€ją na cały świat a lewacka Europa zgłupiała do reszty i niestety my w naszym kraju razem z nią . Covid rzeczywiście działa okrutnie odbierając rozum .
Człowieku, chińczyków jest ok. 2 miliardów, dla nich życie człowieka jest tyle warte ile wyprodukuje styków do oświetlenia polskiej ekspresówki na Podkarpaciu. A co do rozumu to chyba ty zamieniłeś się głowami z osłem.
Kazik nie wiem czy wiesz ale w Unii Europejskiej mieszka 450 milionów ludzi których życie i dobrobyt dla unijnych komisarzy pokroju Tusk czy inny lewacki idiota znaczy tyle co w dawnym ZSRR [zresztą w obecnej Rosji też}czyli nic . Więc nie mów o Chinach tylko popatrz na nasze europejskie podwórko , ale ty masz mózg zafajdany głupotą jak większość tej lewackiej europy i wierzysz że covid zabija jak grypa hiszpanka . Więc osłem jesteś ty zresztą nie osłem tylko zwykłym półgłówkiem .Myślę że jak by ci nawalali w mediach że w tym roku nas zaatakują kosmici też byś uwierzył .
Ani redaktor, ani minister, ani dyrektor z rzeszowskiego GDDKIA nie wspomnieli skąd pochodzą miliony euro na tą inwestycję. A przecież…..6 lat temu nie było środków finansowych nie było projektów…słowa wiceministra.
Nie byłoby dalej nic, gdyby nie miliony euro szanowni panowie. 60% kosztów z Programu UE Infrastruktura i Środowisko, cześć z kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego itd.
Panie redaktorze, warto być rzetelnym !
Ma pan rację panie Jacku!
Panie Jacku to nie wpisuje się w PiSowską narrację więc jak za komuny podlega wymazaniu 😉
Gdyby nie minister Weber nie byłoby S19, nie byłoby niska, nie byłoby stalowej woli. Nic by nie było. Dziękuję zbawco podkarpacia. Kononowicz
Kto finansuje: Unia czy Polska?
Zdjęcia i filmy nowych dróg, którymi ministerstwo infrastruktury chwali się w internecie, budzą duże emocje wśród internautów. Jedni cieszą się z ukończenia wyczekiwanych tras, ale inni przekonują, że „S19 powstaje tylko dzięki środkom z Unii Europejskiej, a PiS nie powinno sobie przypisywać zasług” urzędników z Brukseli.
Jest data otwarcia pierwszej stacji tankowania wodoru w Polsce
Komentując te spory minister Adamczyk przypomina, że Prawo i Sprawiedliwość zapewniło finansowanie budowy szlaku Via Carpatia w 2017 r.
– Ówczesny minister finansów, a dziś premier Mateusz Morawiecki potwierdził możliwość finansowania inwestycji z Krajowego Funduszu Drogowego. Rząd kierowany przez premier Beatę Szydło zdecydował, że jesteśmy w stanie sfinansować budowę w stu procentach. Skierowaliśmy na ten cel ok. 30 mld zł – mówi szef resortu infrastruktury.
Adamczyk przekonuje, że otrzymanie środków europejskich pozwoliłoby na wybudowanie kolejnych dróg w innych regionach kraju, ponieważ oznaczać to będzie oszczędności w Krajowym Funduszu Drogowym.
Zobacz także -> Prezydent: Via Carpatia przyniesie epokowe zmiany, jeśli chodzi o komunikację
– Rzeczywiście są podpisane umowy o dofinansowanie niektórych odcinków tej drogi i mam nadzieję, że zostanie ono przyznane, ale jesteśmy gotowi do finansowania tej inwestycji ze swoich środków – tłumaczy Adamczyk.
– Bez zapewnienia przez polski rząd finansowania tej inwestycji nie byłoby tak, jak zapewniają wykonawcy: że za około rok do półtora uruchomiona zostanie nowa tarcza TBM, która będzie wierciła tunel na południe od Rzeszowa na budowanej Via Carpatii w kierunku południowej granicy państwa. Nie mielibyśmy sytuacji, w której kolejni wykonawcy będą przejmowali place budów na następnych odcinkach między Lublinem a Białymstokiem – dodaje.
Gdyby przy wladzy bala PO to na 100% nie byloby S-19.Przeciez mowil ich min.Karpinski’a h….j tam z Polska wschodnia a byl z Lublina.Takie mieli podejscie do wszystkiego.A autosdrada do Korczowej miala byc gotowa na Euro 2012 a byla na 2014 r.Masa firm budowlanych i transportowych przy tym upadlo bo Generalna dyrekcja drog im nie placila a kase ukradl Nowak