Tak zatytułowano najnowszą wystawę, którą do grudnia włącznie podziwiać można w galerii rudnickiego Domu Kultury. Składają się na nią papierowe cuda 12-letniego Fabiana Soroki wykonane techniką papercraft oraz Rafała Siedleckiego. Uczeń klasy III technikum tworzy z kolei sztukę w drewnie, łącząc rzeźbiarstwo z techniką wypalania ozdobnych wzorów i napisów.
Fabian Soroka ma 12 lat, a jego pasja do sklejania modeli z papieru zaczęła się 5 lat temu, gdy zobaczył modele z dzieciństwa swojego taty. Wtedy też rodzice zapisali Fabiana na warsztaty z modelarstwa, które to prowadził Marian Łysiak w Bibliotece Publicznej w Nowej Sarzynie. Chłopiec zaczynał od sklejania samolotów, statków, czołgów oraz samochodów. Obecnie wyczarowuje też z papieru podobizny zwierząt i bohaterów filmów.
– Sklejanie figur metodą papercraft bardzo go relaksuje i fascynuje jednocześnie. To ulubione hobby Fabiana, które pozwala mu kreatywnie spędzić czas, oderwać się trochę od rzeczywistości, a i przy okazji dobrze się bawić – wyjaśnia dyrektor MOK w Rudniku nad Sanem Anna Straub.
Fabian używa do pracy papieru o gramaturze 160-250 g/m, co gwarantuje trwałość oraz estetyczny wygląd ukończonej figury, a sama technika papercraft polega na wycinaniu i zaginaniu, a następnie sklejaniu ze sobą papieru w odpowiedniej kolejności. W ten sposób powstają trójwymiarowe, oryginalne prace, które mogą być doskonałą ozdobą każdego wnętrza. Praca ta wymaga od młodego artysty dużo cierpliwości, precyzji oraz wytrwałość i kilku godzin wolnego czasu spędzonego nad papierem.
Drugi z młodych artystów, Rafał Siedlecki, jest uczniem klasy III Technikum Przemysłu Drzewnego w Zespole Szkół im. gen. Władysława Sikorskiego w Rudniku nad Sanem, który na co dzień mieszka w Sarzynie. Rafał od zawsze interesował się otaczającą go przyrodą, ale przede wszystkim fascynowało go drewno, jego struktura i niepowtarzalność tego materiału, co wyniósł z resztą z domu.
– To pasja rodzinna. Pradziadek, dziadek Rafała, a także i jego tato z zamiłowaniem zajął się drewnem – mówi dyrektor Straub.
To właśnie dziadek stał się dla młodego chłopaka prawdziwym mistrzem.
– Mimo iż ten nie zawsze związany był ze stolarstwem i rzeźbieniem, zawsze znalazł czas na pracę z drewnem i jego obróbką oraz na przekazywanie wnukowi umiejętności warsztatowych. Dzięki temu każda z prac Rafała jest dowodem na to, że temu młodemu człowiekowi nieobce są żadne tajniki obrabiania drewna, a wykonywane przez niego przedmioty i obrazy łączą rzeźbiarstwo z techniką wypalania ozdobnych wzorów oraz napisów. Swoje prace chętnie prezentuje szerszej publiczności i bierze udział w konkursach. Jedna z nich, zatytułowana „Surrealistyczny świat”, prezentowana była na Targach Poznańskich, inna natomiast przyniosła mu główną wygraną w konkursie pt. „Wielkanocne Cudeńka”, którego organizatorem był Miejski Ośrodek Kultury w Rudniku nad Sanem.