Wycięto pierwszy kawałek lasu w sąsiedztwie krematorium Cmentarza Komunalnego w Stalowej Woli. Na powierzchni 1,5 ha powstać ma tu kolumbarium, czyli specjalnie zaaranżowane miejsce na pochówki urnowe. Ma to być złożony z trzech segmentów układ ścian w kształcie zbliżonym do litery L lub C. Prace nad pierwszym segmentem mają się rozpocząć najwcześniej w 2022 r., jeśli radni zapiszą w budżecie miasta pieniądze na tę inwestycję.
To już trzecia koncepcja stalowowolskiego kolumbarium, o którym zaczęto mówić jeszcze w 2011 r., za czasów prezydenta Andrzeja Szlęzaka.
Podstawowym argumentem za budową takiego obiektu jest zawsze oszczędność miejsca na cmentarzu w porównaniu z tradycyjnymi pochówkami w trumnie. Teoretycznie też, wykup niszy w ścianie kolumbarium powinien być tańszy od ceny miejsca i kosztów murowanej piwniczki w grobie wykopanym w ziemi.
Ekonomia cmentarna
Obecnie cena wykupu miejsca pod dwuosobowy grób z murowaną piwniczką na Cmentarzu Komunalnym w Stalowej Woli wynosi 648 zł, a pod grób trzyosobowy i większy – 972 zł.
Koszty za miejsce są dwa razy wyższe, jeśli uda nam się wykupić je sobie „za życia”. Wtedy wynoszą 1296 zł (grób 2-miejscowy) i 1996 zł (3-miejscowy i większy). Znacznie tańszy jest wykup miejsca pod grób urnowy: 162 zł i 324 zł („za życia”) – ostatnio oddano na cmentarzu kolejną taką kwaterę. Niewiele zapłacimy też za dochowanie w istniejącym już grobie rodzinnym – 162 zł (trumna) i 54 zł (urna).
Najpierw miała być ściana
Pierwsza, opracowana w 2013 r. koncepcja stalowowolskiego kolumbarium, zakładała budowę klasycznej ściany z niszami, do której w miarę potrzeb można by dostawiać kolejne moduły. Sprawa rozbiła się jednak o cenę takiego miejsca – oszacowano ją na 9-10 tys. zł (zakładano drogie materiały wykończeniowe i kute elementy żelazne).
Swoją, znacznie tańszą wersję grzebalnej ściany przedstawił też administrujący stalowowolskim cmentarzem Zakład Pogrzebowy MEMENTO.
“Według naszych wyliczeń, koszt jednego miejsca w kolumbarium wyniósłby najwyżej 5 tysięcy złotych. To spotkało się z zainteresowaniem radnych z komisji gospodarki komunalnej” – mówił wówczas „Sztafecie” Piotr Banaczyk, prezes MEMENTO.
Rozważano dwie lokalizacje: w lesie za przycmentarnym krematorium oraz w kwaterze nr IX. Większe uznanie znalazła ta w sąsiedztwie krematorium. Żeby jednak można było postawić tam kolumbarium, trzeba było zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Stało się tak na początku 2020 r.
Potem las słupów
Tymczasem w październiku 2018 r. MEMENTO przedstawiło zupełnie inną koncepcje kolumbarium. Składać się ono miało z pojedynczych słupów z niszami. Słupów miało być 26, w każdym po 32 nisze na dwie urny (po 8 nisz z jednej strony słupa). W sumie powstałyby więc 1664 nowe miejsca pochówku. Elewacja 2-metrowego słupa miała być z 3-cm granitu, a konstrukcja wewnętrzna z płyty betonowej. Obok nisz planowano wykonane ze stali nierdzewnej, lampiony i wazony na kwiaty. Nisze zamykane miały być płytą granitową o wymiarach 35 cm x 35 cm. Jedna nisza miała kosztować 4-4,5 tys. zł.
“MEMENTO przygotowało bardzo estetyczny, interesujący wizualnie projekt i mam nadzieję, że już wkrótce przystąpi do jego realizacji” – mówił wówczas „Sztafecie” prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Teraz trzy prostokątne moduły
Ale w październiku 2020 r. okazało się, że i ta koncepcja nie będzie realizowana. Wersję ze słupami zarzucono jako mało ekonomiczną pod względem wymaganej powierzchni, uwzględniając osoby chcące odwiedzić kolumbarium (trzeba by na nią więcej terenu niż przypadku jednolitej ściany).
Teraz ma to być więc układ trzech ścian w kształcie litery L lub C. Przy wejściu na teren kolumbarium planowany jest też zadaszony częściowo placyk z polowym ołtarzem do odprawiania ceremonii pogrzebowych.
Pieniądze, protest, pojemność i koszty
W budżecie Stalowej Woli na 2021 r. na I etap budowy kolumbarium przewidziano 250 tys. zł. Za tę sumę planowano wylesić teren i doprowadzić przyłącza (prąd i wodę), ale po niedawnym sprzeciwie mieszkańców 5 domów jednorodzinnych sąsiadujących przez las z cmentarzem, wycinkę drzew czasowo zawieszono. Zdaniem protestujących, po wybudowaniu kolumbarium nekropolia będzie za blisko ich domów, ale miasto zapewnia, że wymagana odległość 50 metrów zostanie zachowana, nawet z kilkumetrowym naddatkiem.
Tak czy inaczej, budowa kolumbarium będzie tu kontynuowana. W kolejnych etapach miasto planuje postawienie trzech różnej wielkości prostokątnych segmentów z niszami oraz zagospodarowanie otoczenia: ciągi komunikacyjne, ławki, zieleń i wspomniany placyk na ceremonie pogrzebowe.
Kosztorys inwestycyjny tych prac w 2020 r. szacowano łącznie na 5,2 mln zł (koszty budowy poszczególnych segmentów wynosić miały 1,9 mln zł, 1,6 mln zł i 1,7 mln zł). Teraz koszty te oczywiście wzrosły, przeciętnie o wskaźnik 1,4.
Po tym, jak przygotowany zostanie teren, to pierwszy segment z niszami na urny może powstać najwcześniej w 2022 r.
Całkowita powierzchnia kolumbarium ma wynieść 1,5 ha, z czego ok. 0,2 ha zajmie plac ceremonialny, a każdy z modułów po ok. 0,4 ha. Znajdzie się w nich ok. 2200 miejsc pochówku (nisz na urny), średnio po ok. 700 w każdym segmencie.
Biorąc po uwagę kosztorys inwestycyjny, przeciętny koszt kupna jednej niszy w kolumbarium szacowano w 2020 r. na ok. 2 tys. zł.