– Na razie prace idą bardzo wolno. Żeby się nie okazało, że potem „z zaskoczenia” przyjdzie zima i będziemy czekać na to rondo do wiosny – takie obawy zgłosił nam czytelnik. Postanowiliśmy sprawdzić, czy przy budowie ronda w Krzeszowie nie ma opóźnień.
Budowa ronda w Krzeszowie została zainaugurowana symbolicznym wbiciem łopat jeszcze 13 sierpnia. Początkowo podawano, że termin umowny zakończenia prac to 25 grudnia 2021 r.
Obawy kierowców
Na stronie internetowej Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie widnieje natomiast informacja, że utrudnienia w ruchu związane z tą inwestycją potrwają do 31 grudnia.
Czy ten termin zostanie dotrzymany? Otrzymujemy sygnały od mieszkańców Krzeszowa, że prace owszem trwają, ale idą powoli. Stąd też obawy kierowców o terminowe zakończenie robót.
Z pytaniem m.in. o postępy prac zwróciliśmy się do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie. Rzeczniczka prasowa PZDW zapewniła, że odpowiedzi przekaże w przyszłym tygodniu.
Rondo w Krzeszowie za 3,7 mln zł
Budowa ronda w miejscu dotychczasowego skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 863, biegnącej od Kopek przez Krzeszów w stronę Tarnogrodu i Cieszanowa, z drogą powiatową nr 1069R (ul. Biłgorajska) ma kosztować około 3,7 miliona złotych.
W tę kwotę wliczone są również prace związane z przebudową lub budową sieci teletechnicznej, wodociągowej i kanalizacji deszczowej, a także chodników i ścieżek rowerowych. Budowane rondo ma mieć średnicę 30 metrów.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: