Nie milkną echa interpelacji i konferencji radnych Stalowowolskiego Porozumienia Samorządowego w sprawie utrzymania zieleni miejskiej w Stalowej Woli. Radni Renata Butryn i Damian Marczak domagali się anulowania uchwały powierzającej to zadanie Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu i przygotowanie przetargu przez gminę Stalowa Wola na działania związane z zielenią gminną i zadrzewieniami. W przestrzeni publicznej rozgorzała dyskusja, pojawiły się także obawy pracowników „zieleni miejskiej” o utratę pracy. Radni SPS wydali oświadczenie w tej sprawie, na BIP-ie Urzędu Miasta pojawiła się obszerna odpowiedź na interpelację.
Radny Damian Marczak (Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe) na konferencji prasowej (5 października) poinformował o złożeniu interpelacji dotyczącej tematu utrzymania zieleni miejskiej w Stalowej Woli. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Burza wokół zieleni miejskiej w Stalowej Woli.
Powodem wystosowania dokumentu było odkrycie przez radnego faktu iż Miejski Zakład Komunalny, któremu na mocy uchwały stalowowolskiej Rady Miejskiej powierzono wykonywanie zadania własnego gminy z zakresu zieleni gminnej i zadrzewień zatrudnił firmę zewnętrzną do koszenia trawników oraz ogłosił przetarg na świadczenie usług w zakresie koszenia trawników oraz pielęgnacji żywopłotów na terenach nieruchomości stanowiących własność gminy Stalowa Wola, powierzonych do utrzymania Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu w Stalowej Woli na rok 2022 r.
Radny w swojej interpelacji domagał się udostępnienia umowy pomiędzy gminą Stalowa Wola, a MZK, która jest konsekwencją uchwały RM o zleceniu spółce opieki nad zielenią miejską, udostępnienia umowy z firmą zewnętrzną, której MZK zleciło koszenie trawników w roku bieżącym, przedstawienia procesu wyboru tej firmy oraz anulowania uchwały powierzającej to zadanie Miejskiemu Zakładowi Komunalnemu.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny odpowiada na interpelację
19 października na stalowowolskim BIP-ie pojawiła się odpowiedź na interpelację radnego Damiana Marczaka.
– Z prawdziwą przykrością, niezrozumieniem, a jednocześnie niepokojem o faktyczne intencje, przyjmuję kolejny merytorycznie nieuzasadniony, a oparty na pomówieniach i fałszywych oskarżeniach atak Pana Radnego na funkcjonowanie strategicznej miejskiej spółki, jaką jest Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli – mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Wzywając jednocześnie radnego do zaniechania szkodliwych działań, które jak czytamy w odpowiedzi na interpelację uderzają w dobre imię spółki prawa handlowego oraz miasta Stalowej Woli.
– Ze szczególnym smutkiem i niepokojem przyjąłem atak Pana Radnego na funkcjonowanie zieleni miejskiej znajdującej się w strukturach MZK i wyrażone przez Pana na piśmie w interpelacji oczekiwanie anulowania uchwały o powierzeniu zieleni miejskiej dla MZK i ogłoszeniu przetargu na ten zakres. Domagając się uchylenia tej uchwały domaga się Pan Radny zwolnienia grupy blisko 30 pracowników MZK, narażenia spółki na straty związane z poniesionymi wydatkami na zakup specjalistycznego sprzętu do obsługi zieleni miejskiej oraz utratę środków finansowych pozwalających na dalszy, dynamiczny rozwój spółki a tym samym profesjonalne świadczenie usług komunalnych dla Mieszkańców Stalowej Woli i Regionu – stwierdza włodarz miasta.
Odpowiedzi na pytania radnego Damiana Marczaka
Odpowiedź na interpelację, pod którą podpisał się prezydent miasta Lucjusz Nadbereżny zawiera kilka załączników w tym: skan umowy zawartej pomiędzy gminą Stalowa Wola a Miejskim Zakładem Komunalnym sp. z o.o. na świadczenie usługi publicznej polegającej na utrzymaniu i konserwacji terenów zieleni miejskiej w Stalowej Woli, skan umowy zawartej pomiędzy Miejskim Zakładem Komunalnym sp. z o.o. a firmą Prometeusz sp. z o.o. na świadczenie usługi polegającej na koszeniu miejskich terenów zielonych niewymagających specjalistycznego sprzętu wraz z zebraniem i wywozem trawy do utylizacji na terenie Stalowej Woli oraz pisemne stanowisko związków zawodowych działających w MZK.
W odpowiedzi na prośbę radnego dotyczącą przedstawienia procesu wyboru firmy, świadczącej usługi koszenia trawników w roku bieżącym czytamy iż w czerwcu 2021 r. w celu uzupełnienia braków kadrowych w sezonie urlopowym telefonicznie rozeznano rynek okolicznych firm świadczących usługi koszenia terenów zielonych. Zadzwoniono do pięciu firm oferujących takie usługi. Trzy z wymienionych firm nie przedstawiło oferty cenowej, gdyż nie dysponowało w odpowiedniej ilości sprzętem i kadrą do należytego wykonania usługi lub miało w tym terminie ustalone usługi w innych miejscach i nie była zainteresowana.
– Dwie z firm było zainteresowane wykonaniem usługi i przedstawiło swoje oferty na 0,25 zł netto/m2 i 0,19 zł netto/m2 koszenia wraz z zebraniem i wywiezieniem odpadów zielonych do zagospodarowania. MZK Sp. z o.o. wybrało najniższą ofertę cenową. Należy nadmienić, że cena, za którą gmina Stalowa Wola płaci za realizację przedmiotowej usługi MZK Sp. z o.o. to 0,20 zł netto/m2, a różnica która powstała przy umowie z podwykonawcą, czyli 0,01 zł netto/m2 to kwota, za którą MZK zagospodarowywało odpady o kodzie 02 01 03 (odpadowa masa roślinna) zgodnie z posiadaną decyzją wydaną przez Urząd Marszałkowski – czytamy w dokumencie zamieszczonym na stalowowolskim BIP.
Odpowiedź na interpelację zawiera także odniesienie do prośby radnego Damiana Marczaka o opracowanie zasad koszenia trawników oraz łąk i ogłoszenie przetargu na działania związane z zielenią po uprzednim anulowaniu stosownej uchwały.
– Szczegółowy sposób wykonania usługi, w tym zasady koszenia i dbania o trawniki miejskie został opisany w umowie realizacyjnej o której mowa w pkt. 1. Miasto nie widzi potrzeby większego uszczegóławiania tych zapisów. W związku z licznymi skargami na pomysł anulowania uchwały nr XXXVI/367/2020, wstawiennictwo związków zawodowych działających w MZK sp. z o.o. na rzecz pracowników zatrudnionych przy pielęgnacji zieleni miejskiej oraz w związku z faktem, że pielęgnacja zieleni na terenie miasta jest dla MZK usługą komplementarną z innymi usługami, dzięki czemu MZK opiekując się zielenią miejską może bardziej efektywnie planować swoje prace wynikające z innych swoich zadań, nie planuje się złożenia projektu uchwały w sprawie anulowania w/w uchwały. Projekt taki może przedłożyć Klub lub grupa co najmniej 5 radnych – czytamy w dokumencie.
Stanowisko związków zawodowych MZK w Stalowej Woli
Do dokumentu dołączony jest skan stanowiska związków zawodowych działających w MZK.
– Sprzeciwiamy się i protestujemy przeciwko jakimkolwiek pomysłom odebrania naszemu zakładowi usługi obsługi zielni miejskiej na terenie miasta Stalowej Woli. (…) Odebranie MZK usługi obsługi zieleni miejskiej doprowadziłoby do potrzeby zwolnienia kilkunastu jak nie kilkudziesięciu osób obsługujących obecnie zieleń miejską. Wiele z tych osób jest jedynymi żywicielami rodzin. (…) Prosimy o odstąpienie od tak wg nas absurdalnego pomysłu jakim jest odebranie naszemu zakładowi obsługi zieleni miejskiej. Jednocześnie zaznaczamy, że związki zawodowe będą z całą stanowczością bronić miejsc pracy naszych pracowników – czytamy w oświadczeniu.
Oświadczenie radnych SPS
– W związku z nieuprawnionym, kłamliwym komentarzem naszego wystąpienia w sprawie Uchwały nr XXXVI/367/2020 Rady Miejskiej w Stalowej Woli z dnia 30 grudnia 2020 r. stanowczo stwierdzamy, że w naszej ocenie realizacja powyższej uchwały nie przebiega zgodnie z celami, które przedstawiał przy jej podejmowaniu prezydent Lucjusz Nadbereżny. Podkreślał m.in., iż jednostką właściwą, która w sposób profesjonalny zajmie się pielęgnacją zieleni, jest MZK. Byliśmy przekonani, że spółka realizuje uchwałę zgodnie z założeniami, jakie zaprezentował prezydent, zapewnia swoim pracownikom pracę i godziwe zarobki. Ze zdumieniem przyjęliśmy do wiadomości fakt, że część pracy wykonują prywatne przedsiębiorstwa, które otrzymują za to pieniądze przeznaczone dla MZK w uchwale. Nie ogłoszono wcześniej przetargów, nie wynegocjowano niższych cen wykonania usługi, nie zlecono tych prac pracownikom MZK. Rodzi się naturalne pytanie – co na tym zyskało miasto, spółka i jej pracownicy? – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Renatę Butryn, Damiana Marczaka i Andrzeja Szymonika.
W nadesłanym piśmie radni SPS odnoszą się także do tematu pracowników „zieleni miejskiej”.
– Wyjątkowym kłamstwem jest sugestia, że chcemy pozbawić pracy osoby zatrudnione do pielęgnacji zieleni w MZK. Jest dokładnie odwrotnie – to władze MZK, zlecając prace przedsiębiorstwom trzecim, ograniczają zadania dla swoich pracowników. Oczekujemy dogłębnego wyjaśnienia tej sprawy, bo naszą rolą jest stać na straży interesów gminy, a więc także spółek miejskich – czytamy w oświadczeniu.
Chyba taniej ogłosić przetarg i podpisać umowę z bezpośrednim wykonawcą niż płacić dodatkową kasę pośrednikowi, czyli MZK w sumie za nic. I nie ma znaczenia, że iluś może stracić pracę. Jest wolny rynek i konkurencja. Prywatnemu nikt nie dołoży, jeśli ma za dużo ludzi a nie ma dla nich roboty, po prostu zwalnia. Jak Lucek taki dobry wujek, to niech ze swoich dokłada, albo prezio MZK niech się zrzeknie części swojej pensji – nie zbiednieje.