Takie wydarzenie przy zabytkowym dworze Horodyńskich w Kotowej Woli odbyło się po raz pierwszy. – Dwór zaczyna żyć. Obiekt podnosi się jak Feniks z popiołów – nie kryje radości Sebastian Nabrzeski z Fundacji Fundusz Lokalny SMK.
Pierwszy piknik dworski w Kotowej Woli odbył się 26 września 2021 r. Wydarzenie było okazją do hucznego pożegnania lata.
Poszukiwacze skarbów z wykrywaczami metalu
Ogromną atrakcją było poszukiwanie skarbów wraz z Grupą Eksploracyjno-Historyczną WISŁA z Koprzywnicy. Uczestnicy z saperkami i wykrywaczami metalu ruszyli w teren. A wokół dworku było czego szukać.
– Źródła historyczne podawały, że są tu zakopane pieniądze, no i jeden z chłopców znalazł srebrną monetę o nominale 50000 złotych. Radość była niesamowita – mówił podczas pikniku Sebastian Nabrzeski.
Jak się okazało, poukrywane skarby pochodziły z jego prywatnych zbiorów. W okolicy dworku zakopano kilka monet, ale znajdowano również np. łuski z okresu wojny czy łyżeczki.
– Teren jest objęty ochroną zabytków, więc to poszukiwanie skarbów potraktowaliśmy tylko w kategorii zabawy dla dzieci. Nie odbywały się tu prawdziwe poszukiwania, niemniej ta zabawa wzbudziła spore zainteresowanie – dodaje Sebastian Nabrzeski.
Zabytkowy dwór Horodyńskich w Kotowej Woli zaczyna żyć
Był to pierwszy taki piknik przy zabytkowym obiekcie w Kotowej Woli.
– Dwór zaczyna żyć. To nas bardzo cieszy. Obiekt, który jeszcze kilka lat temu był w całkowitej ruinie, podnosi się jak Feniks z popiołów i ma szansę zafunkcjonować jako ośrodek dziedzictwa lokalnego. Będzie służył mieszkańcom, organizacjom pozarządowym, przedsiębiorcom i w zasadzie każdemu, kto będzie chciał z niego skorzystać – mówi Sebastian Nabrzeski.
Atrakcji na pikniku dworskim nie brakowało. Odbył się m.in. konkurs wiedzy o Kotowej Woli i regionie, był też rajd nordic walking i występy artystyczne uzdolnionej młodzieży. Na scenie zaprezentowali się Aleksandra Solarska i Andżelika Guściora, a także laureaci Festiwalu Miasto Młodych Artystów – Jesioł, Krzysztof Rzepecki.
Podczas pikniku posadzono również dwie miododajne „Lipy współpracy”. Łopaty w dłoń wzięli przedstawiciele klubów seniora z Pilchowa, Skowierzyna, Zaleszan i Motycza, a także osoby związane z grupą „Napędzani Wisłą”.
A po udanej zabawie można było posilić się regionalną strawą przygotowaną przez 5 kół gospodyń wiejskich z terenu gminy Zaleszany.
Grupa Wisła, gratuluję,miło że angażujecie się w tego typu imprezy,oby reszta grup poszła waszym śladem.Moje dzieciaki nękają mnie o wykrywacz po tej imprezie ( brały czynny udzial)