Takiej imprezy plenerowej w regionie już dawno nie było. Niewielki Krzeszów dosłownie pękał w szwach. A wszystko za sprawą „Powidlaków”, krzeszowskiej chluby, którą zorganizowano w minioną niedzielę na miejscowym placu targowym.
Organizowane w Krzeszowie „Powidlaki” to jedna z tych imprez, które każdego roku przyciągają tłumy spragnionych dobrej zabawy. Nie inaczej było w tym roku. W niedzielę, 12 września, do niewielkiej miejscowości malowniczo położonej nad Sanem, zjechali licznie mieszkańcy powiatu niżańskiego, stalowowolskiego, leżajskiego i biłgorajskiego, a także wielu innych. Na wszystkich czekała moc atrakcji.