– Naród, który nie zna swej historii, nie rozumie teraźniejszości i nie widzi przyszłości. Dlatego trzeba znać przeszłość, rozumieć teraźniejszość i dążyć do lepszej przyszłości, czego z całego serca wam życzę – mówił w Stalowej Woli biskup Edward Frankowski na uroczystości z okazji 41. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i 33. rocznicy wielkiego strajku w Hucie Stalowa Wola w sierpniu 1988 r.
Jak co roku, główne uroczystości odbyły się 31 sierpnia przy hali dawnej Narzędziowni HSW, przy krzyżu postawionym przed tym wydziałem w czasie pamiętnego strajku w 1988 r. (kilka lat temu krzyż nieco przeniesiono i stoi teraz z boku hali).
Przed uroczystościami odbyło się posiedzenie Komisji Międzyzakładowej NSZZ „S” HSW w siedzibie związku. Już podczas przemarszu pocztów sztandarowych pod dawną Narzędziownię, zaczął padać deszcz, a gdy pod krzyżem zaczęły się przemówienia na zebranych spadła rzęsiste ulewa. – Niebo płacze, a „Solidarność” jest po to, żeby niebo nie płakało – komentował biskup Frankowski.
Z podniesioną głową
Wcześniej jednak Henryk Szostak, szef hucianej „Solidarności” powitał zebranych i przypomniał o obchodzonych w sierpniu rocznicach, a Andrzej Kaczmarek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ Solidarność Ziemia Sandomierska w Stalowej Woli, wrócił pamięcią do strajku w HSW w sierpniu 1988 r.
– Wychodząc wtedy, 1 września z Huty, czuliśmy się bardziej przegrani, bez żadnych gwarancji, że władza ustąpi. Po tych 33 latach mogę powiedzieć jednak, że warto było. Jednak był to zwycięski strajk o Solidarność. Myślę, że możemy z podniesioną głową mówić, że to jest nasze zwycięstwo – powiedział Kaczmarek. Wspominał też osoby, które w minionym roku odeszły, głównie przez pandemię, a które wspierały duchowo strajk w HSW, które same strajkowały: biskup Jan Niemiec, ksiądz Tadeusz Biały, Józef Zając, Teresa Cieplechowicz…
Mówił też, że związek realizuje postulaty „Solidarności” sprzed 41 lat.
– Niektórzy mówią, że powinniśmy wrócić do korzeni. My tam jesteśmy cały czas. Jednym z postulatów niezrealizowanych, postulatem numer 14 były emerytury stażowe. Postulat stażu z Sierpnia ‘80 brzmiał: emerytura po 30 latach pracy dla kobiet i 35 dla mężczyzn. Nie jesteśmy tu sztywni, mówimy dziś: 35 i 40 lat. I mam nadzieję, że ten jeden z ostatnich postulatów Sierpnia będzie zrealizowany – powiedział Andrzej Kaczmarek.
Bez historii nie ma przyszłości
O ważnej roli historii w kształtowaniu świadomości narodu i lokalnych społeczności mówił Dariusz Iwaneczko, dyrektor rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
– Jak nie ma możliwości budowania współczesnego państwa bez odnoszenia się do historii, tak nie ma możliwości funkcjonowania związków zawodowych bez historii. Stalowa Wola to miejsce, gdzie rozwinęła się solidarność, gdzie ludzie spragnieni wolności podjęli nierówną walkę, walkę zwycięską. To rocznica ważna nie tylko dla związków zawodowych, ale i dla historii Polski. Składam hołd uczestnikom tej walki – powiedział.
Dzisiaj nastąpił podział
Starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny mówił z kolei, że tamte lata 80. były był najpiękniejszym okresem w naszej historii.
– Były wtedy piękne relacje między ludźmi, był szacunek i zrozumienie. Jakie to wszystko było inne. „Solidarność” liczyła 10 milionów członków i miała poparcie zdecydowanej większości narodu. Dzisiaj nastąpił podział, to jest tragedia naszych czasów. Trzeba wszystko zrobić, żeby te wartości wróciły, jesteśmy jednym narodem. Powinniśmy się szanować i rozumieć, rozmawiać – stwierdził starosta Zarzeczny.
O międzyludzką solidarność apelował też biskup Edward Frankowski. – Bo te wszystkie wydarzenia, które są, które przeżywamy, tylko wspólnie, solidarnie możemy przezwyciężyć, w jedności jest nasza siła – mówił, życząc zdrowia i siły „wszystkim solidarnościowcom; tym, którzy nas rozumieją i popierają”, i zapewnił o modlitwie, „żeby nas coraz więcej było”.
Po odśpiewaniu „Boże, coś Polskę” przed krzyżem złożono wieńce i wiązanki kwiatów, a w siedzibie hucianej „Solidarności” odbyła się prezentacja książki dokumentalnej oraz filmów związanych z działalnością NSZZ „S” HSW na przestrzeni 40-lecia: 1980 – 2020.