Czy możemy mówić już o wysypie grzybów? – Możemy, ale prawidłowo powinno się mówić pojaw, a nie wysyp – poprawia mnie Tadeusz Góreczny z Jarocina, który o grzybach wie niemalże wszystko.
Dodaje, że od tygodnia lasy pełne są borowików, trafiają się również podgrzybki.
– Dużo z nimi roboty, bo jak to się mówi, pierwsze śliwki robaczywki – twierdzi pan Tadeusz.
Jako rasowy grzybiarz, swoich najlepszych miejsc na grzybobranie nie zdradza, ale zapewnia, że każdy kto wybierze się rano w lasy jarocińskie lub janowskie, wróci z pełnym koszykiem.
A czy wam, drodzy czytelnicy, udało się znaleźć już jakieś ciekawe okazy? Prześlijcie zdjęcia wraz z krótkim opisem na adres sztafeta.stalowawola@gmail.com – wybrane fotografie opublikujemy na naszej stronie internetowej.