Rekordowo krótko, bo zaledwie dwie godziny, trwało lipcowe Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego w Stalowej Woli. Udzieliło m.in. absolutorium dwójce prezesów i zdecydowało o podziale nadwyżki bilansowej za 2020 r. Rekordowo niskiej.
Podobnie jak rok temu, walne obradowało w Auli Uniwersyteckiej im. Solidarności KUL-u. Tym razem nie było jednak takich emocji, gdyż wówczas jeden ze spółdzielców zgłosił wniosek, by ze względu na niską frekwencję (65 osób) i pandemię, przesunąć walne o miesiąc. Wywołało to wtedy dłuższy proceduralny spór i demonstracyjne wyjście wnioskodawcy z sali obrad, gdy wniosek nie został poddany pod głosowanie.
Nie było też tym razem wyborów do rady nadzorczej, bo jej nowy skład wybrano właśnie w 2020 r. Obowiązywały natomiast te same obostrzenia sanitarnych związane z pandemią (maseczki, dystans, dezynfekcja), a głosowania odbywały się przy pomocy indywidualnego pilota, który każdy z uczestników otrzymał przy wejściu. Maksymalna frekwencja podczas głosowań wyniosła 51 osób.
Nie ma finansowych zagrożeń
Jak przed rokiem, nie było właściwie dyskusji nad sprawozdaniami zarządu SBM i jej rady nadzorczej. Oba dokumenty zostały przyjęte zdecydowaną większością głosów.
– Sytuacja finansowo-majątkowa naszej spółdzielni jest dobra i nie ma zagrożeń dla jej stabilnego funkcjonowania w roku 2021, w tym kontynuowania różnych prac modernizacyjnych w naszych zasobach – zapewniała prezes Małgorzata Stańkowska.
Dodajmy, iż te prace to głównie docieplenia budynków i wymiana wind, w tym też na takie, które zjeżdżają do poziomu wejścia do klatki schodowej.
Pandemia zredukowała nadwyżkę
Spółdzielcy dokonali także podziału nadwyżki bilansowej SBM za rok 2020 wynoszącej blisko 67 tys. zł. To znacząco niższa kwota od tej za rok 2019, gdy nadwyżka wyniosła 453 tys. zł. Skąd ten spadek?
– Ponieśliśmy różne koszty związane z przeciwdziałaniem pandemii i ulgami dla najemców naszych lokali użytkowych, których w tej trudnej sytuacji trzeba było jakoś wspomóc. Właściwie zerowe są też przychody związane z lokatami naszych środków finansowych, bo takie są teraz bankowe realia – powiedziała „Sztafecie” prezes Stańkowska.
Jak więc podzielono te 67 tys. zł?
Zgodnie z propozycją zarządu, 60 tys. zł przeznaczono na sfinansowanie kolejnej obniżki czynszu w zasobach SBM (operacje takie trwają tu od 2009 r.). Oznacza to, że w 2021 r. czynsz za 1 metr kw. mieszkania lub lokalu użytkowego obniżony zostanie o 5 gr. Pozostałe 7 tys. zł z nadwyżki przeznaczono na fundusz zasobowy.
Stańkowska i Szklener z absolutorium
Następnie odbyły się głosowania nad udzieleniem absolutorium dla członków zarządu SBM za 2020 r.
Prezes Małgorzata Stańkowska (kieruje spółdzielnią od lutego 2015 r.), otrzymała 41 głosów za, 3 przeciw i 4 wstrzymujące się, a jej zastępca ds. technicznych Artur Szklener (zajmuje to stanowisko od kwietnia 2015 r.), dostał 38 głosów za, 8 przeciw i 3 wstrzymujące się.
Zasoby i wynagrodzenia
Na koniec 2020 r. Spółdzielnia Budownictwa Mieszkaniowego liczyła 2758 członków. W jej zasobach były 43 budynki, w których znajdowało się 2298 mieszkań i 134 lokale użytkowe.
W SBM pracuje obecnie 38 osób. W 2020 r. na wynagrodzenia dla pracowników spółdzielni wydano 1 mln 935 tys. 551 zł, łącznie z comiesięcznymi ryczałtami dla 7-osobowej rady nadzorczej. Ich wysokość jest niezależna od liczby posiedzeń rady w danym miesiącu.
A w radzie zasady gratyfikacji są następujące: przewodniczący – 60 proc., zastępca – 55 proc., członek – 50 proc. minimalnej płacy krajowej.