W przestrzeni publicznej jak bumerang powraca temat braku miejsc parkingowych w Stalowej Woli. Jednym z bardziej problematycznych terenów są okolice hali targowej. Wypełnione po brzegi parkingi to niemal codzienny widok w tamtym rejonie miasta. Na ostatniej sesji RM do tematu odniosła się radna Elżbieta Kulpa, która w imieniu mieszkańców pytała czy miasto zamierza wprowadzić przy ulicy Okulickiego system płatnego parkowania.
Prezydent Lucjusz Nadbereżny wyjaśnił, że miasto wykonywało analizy dotyczące opłacalności zastosowania parkometrów w okolicach hali targowej, przy uwzględnieniu dostępnej liczby miejsc parkingowych i okazało się, że taki system zwyczajnie by się nie bilansował. Włodarz miast podkreślał, że problem braku miejsc parkingowym dodatkowo pogłębiają porzucone wraki, samochody dostawcze czy auta pozostawiane przez mieszkańców okolicznych bloków.
– Bardzo często apelujemy i prosimy kupców, żeby wzajemnie się dyscyplinowali, bo brak miejsc parkingowych w tym miejscu to podcinanie podstawowej gałęzi jaką jest dojazd i zniechęcanie do hali targowej – mówił prezydent Nadbereżny. Dodał, że przeszkodą przy wprowadzaniu systemu opłat byłyby też przepisy prawa, które uniemożliwiają samorządom naliczanie opłat na weekendach. – A wiemy dokładnie, że takim najistotniejszym problemem jest właśnie sobota w Stalowej Woli. Wprowadzenie parkometrów i tak uniemożliwiło by nam działanie w dniu najbardziej uciążliwym – stwierdził włodarz miasta. Innym rozwiązaniem jest dzierżawa parkingów, jednakże i ten pomysł jest zdaniem prezydenta wątpliwy pod względem litery prawa. – Tak naprawdę nie ma działania takiego, które byłoby optymalne czy takie, które dawałoby dobre rozwiązanie w tym miejscu – mówił włodarz miasta.
– Z drugiej strony rozumiemy mieszkańców bloków przy ulicy Okulickiego, zwłaszcza tych, które są za Primą, tam wewnętrzne parkingi są bardzo mocno obciążone i często ten parking na hali targowej służy jako parking osiedlowy. Rozwiązaniem, które mogłoby rozładować ten problem jest wykonanie zatoki parkingowej wzdłuż pierwszego bloku jak zjeżdżamy z wiaduktu na wysokości biało-czerwonych budynków tylko, że to oznacza wejście w teren zielony. Tam też idzie sieć energetyczna, więc powstanie tych miejsc byłoby dość drogie – mówił prezydent. Podsumowując stwierdził, że magistrat nie przewiduje wprowadzenia systemu parkometrów na terenie miasta, ani na hali targowej, ani w żadnym innym miejscu.