W czwartek, 8 lipca, zapadła się jezdnia na ulicy Wańkowicza w Nisku. W sąsiedztwie osiedla wojskowego pojawiła się wyrwa o średnicy przeszło metra.
– Dziura wypadła wczoraj. Dziś byliśmy już na miejscu z wykonawcą. Jutro ma odkopać to miejsce i sprawdzić to tak właściwie się stało. Prawdopodobnie gdzieś jest nieszczelna rura kanalizacyjna, ma tą rurę uszczelnić, zagęścić teren i położyć asfalt – wyjaśnia zastępca burmistrza Niska Zbigniew Kotuła. – Mam nadzieję, że w poniedziałek, wtorek zostanie położony asfalt.
Wiceburmistrz Niska tłumaczy, że prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia rur kanalizacyjnych u zbiegu ulic Wańkowicza i Modrzewiowej. – Podejrzewamy, że może być w którymś miejscu nieszczelna rura kanalizacyjna. W tym miejscu do ulicy Modrzewiowej dochodzi kanalizacja z ulicy Wańkowicza, tak jest na mapach. Gdzieś może na styku tych dwóch kanalizacji, tam gdzie jedna jest wpięta w drugą, mogło dojść do rozszczelnienia. Tak przewidujemy, że tak się mogło wydarzyć i stąd to zapadlisko. Jak będzie teren rozkopany to dokładnie będziemy wiedzieć – dodaje.
Na pewno prace przy wykonaniu tej kanalizacji zostały wykonane fachowo i zgodnie z projektem tj:
takie modne teraz aby zamaskować partactwo niechlujstwo brak wyobrazni podczas wykonastwa.
Tak się składa że mieszkam w pobliżu i wszystko widziałem jak były roboty prowadzone przy budowie
drogi modrzewiowej i do tej pory była wielokrotnie poprawiana. Następne partactwo budowlane to
przepust pod ul. Modrzewiową oczywiście zgodnie z projektem bez brania pod uwagę stosunków
wodnych i poprzednich budów kanałów wodnych i przepustów np: pod ul. Osiedle. Od lutego woda
gruntowa zalewa nam piwnice mimo upałów nie bardzo ma ochotę się obniżać. 25 lat mieszkam na ul.cichej i nigdy nie miałem wody w piwnicy dopiero jak zaczęto budowę łączenia ul. modrzewiowej
do obwodnicy pojawił się problem. Tajemnica to wielka co kryje się po ziemią w tym rejonie.