Powiat stalowowolski otrzymał dofinansowanie na modernizację najbardziej niebezpiecznych przejść dla pieszych. Władze wybrały dziewięć do poprawy, ale są pieniądze na więcej.
– Do zmodernizowana wybraliśmy pięć przejść na ulicy Poniatowskiego. One wymagają dopracowania a przede wszystkim doświetlenia. Poprawimy przejście obok Szkoły nr 4. Tam chcemy zrobić sygnalizację ostrzegawczą, migającą oraz dodatkowe oświetlenie. I wybraliśmy jeszcze dwa przejścia, gdzie postaramy się poprawić bezpieczeństwo pieszych, tj. przejście w Pysznicy obok mostu na Bukowej oraz w miejscowości Irena w pobliżu Domu Pomocy Społecznej – mówi Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.
Środki na te inwestycje pochodzą z Funduszu Rozwoju Dróg. Jak się okazuje, na Podkarpaciu zostały jeszcze 4 mln złotych do wykorzystania, jednak pojawił się nieoczekiwany problem.
– W dalszym ciągu można składać wnioski o modernizację kolejnych przejść, ale mamy problem z projektami.
Bardzo trudno jest nam znaleźć wykonawcę projektu – dodaje starosta.
Okazuje się, że dla architektów, przebudowa przejść dla pieszych to za małe wyzwanie. Jak zaznacza starosta, projektanci wolą skupić się na budowach dróg czy mostów.
Jest bardzo niebezpiecznie na przejściu dla pieszych w Rozwadowie idąc w kierunku fary i poczty niebezpieczny zakręt,słaba widoczność. Konieczna sygnalizacja świateł dla pieszych jak i zarówno pojazdów!!!