37-letni Łukasz J. z Chwałowic wpadł w ręce „łowców pedofili”. Dewiant korespondował przez internet z 10-letnią dziewczynką, składając jej ohydne propozycje i wysyłając zdjęcia o charakterze pornograficznym. Wpadł w sidła „łowców pedofili”, bo okazało się, że 10-letnia dziewczynka to wabik grupy zajmującej się ściganiem tych, którzy wyrządzają dzieciom krzywdę. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli. Mieszkaniec Chwałowic został tymczasowo aresztowany. Treści zarzutów prokuratura na razie nie zdradza, ale niewykluczone, że Łukasz J. jest podejrzany między innymi o to, że mógł skrzywdzić małą dziewczynkę… już w realnym świecie.
Zboczeńca z Chwałowic (gmina Radomyśl nad Sanem, powiat stalowowolski) namierzyli wolontariusze z grupy „ECPU Polska: łowcy pedofili”. Przyjechali do niego w niedzielne przedpołudnie, 5-osobową grupą, w kominiarkach, kamizelkach, wyposażeni w środki przymusu bezpośredniego. Przeprowadzili z nim rozmowę transmitowaną na żywo na ich facebookowym fanpage’u. Film obejrzało już ponad 130 tysięcy osób.
Wabiki czyhają na pedofila
Po kilkunastu minutach zwyrodnialca zatrzymała policja. Wcześniej jednak przez dłuższy czas „łowcy pedofili” rozpracowywali Łukasza J., tak aby mieć pewność i niezbite dowody na to, że mają do czynienia z pedofilem. W jaki sposób?
- Nie możemy działać w oparciu prowokację i podżeganie, ponieważ takie metody działania wyklucza polskie prawo. W naszej grupie jest około 35 osób, 20 łowców i 15 wabików. Wabiki to dorosłe kobiety, które zakładają w mediach społecznościowych i komunikatorach internetowych konta sugerujące, że są to profile dzieci. Te konta żyją swoim wirtualnym życiem. Bardzo często zdarza się tak, że odzywają się rówieśnicy tych dzieci, bo chcą na przykład poznać jakąś koleżankę. Ale raz na jakiś czas kontaktują się dorośli mężczyźni. Robią to świadomie i chcą doprowadzić do czynności seksualnej. W szczegóły nie chcę wchodzić, żeby nie robić poradnika dla pedofili, jak unikać łowców. Ale generalnie nasze „dziecko”, czyli wabik, podejmuje rozmowę. Od kontaktu do zatrzymania mija zazwyczaj ok. 2 miesięcy. W szczególnych przypadkach, kiedy wiemy, że zagrożone może być jakieś prawdziwe dziecko, działamy szybciej. Tak było w przypadku Łukasza J. Wysłał nam takie zdjęcia, że konieczna była szybsza reakcja – mówi „Sztafecie” Alex Hunter z grupy „ECPU Polska: łowcy pedofili”.
Łowcy pedofili: zebraliśmy mocne dowody na Łukasza z Chwałowic
Alex nie ma wątpliwości, że 37-latek z Chwałowic usłyszy zarzuty o charakterze pedofilskim. Jest pewny tego co mówi, bo do tej pory grupa ECPU namierzyła blisko 60 pedofili. Każdy z nich stanął przed obliczem Temidy.
Jego zdaniem, zebrany przez „łowców pedofili” materiał dowodowy jest tak mocny, że innej możliwości po prostu nie ma. Ze względu na dobro pokrzywdzonego dziecka nie chce wdawać się w szczegóły. Zapewnia jednak, że są one na tyle ohydne, że i tak nie nadawałyby się do publikacji.
- Jeszcze 10 minut przed naszym przyjazdem Łukasz rozmawiał z wabikiem i przy tym się masturbował. Prawdopodobnie posiadał też w domu pornografię dziecięcą. Sam również ją tworzył – twierdzi Alex Hunter.
Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Stalowej Woli. – Mogę potwierdzić, że prowadzimy śledztwo, ale ze względu na dobro postępowania, zwłaszcza dobro małoletnich pokrzywdzonych, na tym etapie nie udzielamy informacji – mówi „Sztafecie” prokurator Anna Wydra, zastępca prokuratora rejonowego w Stalowej Woli. Potwierdza, że mężczyzna usłyszał już zarzuty i został tymczasowo aresztowany. O treści zarzutów prokuratura na razie nie informuje.
Pedofil działa z pełną świadomością
Alex Hunter zwraca uwagę, że tropieni przez „łowców” pedofile to bardzo często inteligentne osoby, które zaczepiają małoletnich w sieci z pełną świadomością.
- Proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz. Każdego dnia z sieci korzystają tysiące dzieci. W naszej grupie mamy 15 wabików. Ile taki pedofil musi zaczepić prawdziwych dzieciaków, zanim trafi na osobę z naszej grupy. Tu nie można mówić o przypadku. A wypisują do dzieci naprawdę potworne rzeczy, niekiedy wysyłają też zdjęcia lub filmy – mówi Alex.
Wolontariusze z grupy „ECPU Polska: łowcy pedofili” współpracują przy swoich interwencjach z policją. Alex Hunter nie szczędzi pochwał funkcjonariuszom ze stalowowolskiej komendy powiatowej:
- Podeszli do sprawy w stu procentach profesjonalnie i z ogromnym zaangażowaniem, za co w imieniu naszej grupy im dziękuję.
Jeżeli ktoś chciałby wspomóc wolontariuszy z „ECPU Polska: łowcy pedofili”, może to zrobić za pomocą zrzutki. Podajemy adres:
https://zrzutka.pl/ygzbav.
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS