W poniedziałek (14 czerwca) podczas zwołanej przez siebie konferencji na obiektach PCPN, prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny ma poinformować o dalszych losach piłkarskiej spółki Stal Stalowa Wola.
Tego dnia poznać mamy także dyrektora sportowego i trenera, którzy będą budować drużynę Stali Stalowa Wola na kolejny sezon 2021/22. Jeżeli ta informacja okaże się wiarygodna, to równocześnie oznacza, że prezesem klubu pozostanie wciąż Michał Czubat.
Skakuj zrobił swoje, Skakuj może… odejść
Przypomnijmy, że końcem marca dymisję złożył dyrektor sportowy i jednocześnie prokurent Stali PSA, Karol Wołoszyn, a pracę w pierwszym zespole stracił trener Jaromir Wieprzęć. Kilkanascie dni później do dymisji podał się prezes Stali, Michał Czubat. Została ona przyjęta przez Radę Nadzorczą piłkarskiej spółki. Jednocześnie obydwie strony uzgodniły, że do czasu wyboru nowego prezesa – według ówczesnych zapewnień władz klubu, miało to nastąpić do 1 maja – Czubat nadal będzie pełnił dotychczasowe obowiązki.
Od tamtego czasu minęło półtora miesiąca i przez ten czas nie tylko nie wybrano nowego prezesa, ale także trenera. Drużynę prowadził asystent trenera Wieprzęcia, Damian Skakuj i osiągnął z nią bardzo dobre wyniki. Stal za jego kadencji odniosła 8 zwycięstw w lidze, 3 mecze zremisowała i tylko raz przegrała, w ostatniej kolejce w Radzyniu Podlaskim. Ponadto odniosła dwa zwycięstwa w rozgrywkach Pucharu Polski. Skakujowi kończy się umowa ze Stalą końcem czerwca i z informacji jakie do nas docierają, nie będzie ona przedłużona.
Nikt nic nie wie, albo nikt nie chce nic powiedzieć…
A jaki los czeka piłkarzy z obecnej kadry? Dwie kolejki pozostały do zakończenia rozgrywek ligowych i finał wojewódzki Pucharu Polski z Wisłoką Dębica. Nikt w klubie do dzisiaj nie rozmawiał z piłkarzami na temat ich przyszłości. Ci, którym kończą się umowy 30 czerwca nie wiedzą do tej pory, czy są brani pod uwagą przy budowaniu składu na sezon 2021/22, czy powinni szukać dla siebie nowych klubów, a ci, którzy mają dłuższe kontrakty, obawiają się z kolei, czy władze klubu nie będą chciały renegocjować umów – czytaj: obniżyć im zarobków, bo o tym też ostatnio mówi się bardzo dużo. Sami piłkarze nabrali wody w usta i nie chcą rozmawiać na temat swojej przyszłości.
Piotr Mroziński w Puszczy, Resovii czy Stali Mielec?
Kto w takim razie może odejść ze Stali Stalowa Wola po zakończeniu tego sezonu? Raczej na pewno nie da się zatrzymać Piotra Mrozińskiego, który ma bardzo udaną rundę wiosenną. Już zimą chciała go pozyskać Puszcza Niepołomice, ale odstraszyła ją kwota odstępnego. Teraz zapewne pierwszoligowiec podejmie drugą próbę, ale musi liczyć się z tym, że do gry wejdą inne kluby. Coraz częściej łączy się „Mrozia” z grą w Resovii, a nawet w Stali Mielec.
Kto jeszcze może odejść z podstawowego składu? Na naszej „karuzeli” znalazło się jeszcze siedmiu innych piłkarzy: Adam Waszkiewicz, Bartosz Sobotka, Michał Zięba, Szymon Jopek, Bartosz Wiktoruk, Aleksander Drobot i Tomasz Płonka, a blisko wskoczenia na nią jest także Szymon Grabarz, któremu kończy się okres wypożyczenia z Unii Nowa Sarzyna. Żeby Grabarz został w Stali Stalowa Wola, trzeba go wykupić.