– Na pewno nie byliśmy zespołem, który przyjechał tylko po to, żeby się bronić. Chcieliśmy pokazać, że nie kupiliśmy drugiego miejsca w tabeli w kiosku Ruchu – mówił na konferencji prasowej po meczu Stali z Sokołem, trener zespołu z Sieniawy, Ryszard Kuźma. Opiekun Stali, Damian Skakuj stwierdził, że po niedzielnym, wyjazdowym zwycięstwie w Puławach, jego podopiecznym brakowało świeżości i polotu.
Ryszard Kuźma (trener Sokoła)
– Myślę, że takiego wyrównanego meczu, o tak zmiennym tempie gry i sytuacji, już dawno już w Stalowej Woli nie było. Nie byliśmy zespołem, który przyjechał się tylko bronić. Przegrać jak najniżej albo prosić o jak najmniejszy wymiar kary. Chcieliśmy pokazać, że nie kupiliśmy drugiego miejsca w tabeli w kiosku Ruchu, że jesteśmy wartościowym zespołem, który zapracował sobie na tę lokatę swoją grą na boisku. Sokół był dzisiaj tym Sokołem, który chciałbym widzieć w każdym meczu. Dobrze się oglądało naszą grę. Cieszę się, że drużyna realizowała założenia, że utrzymywała się przy piłce, że mieliśmy kontrolę nad tym, co dzieje się na murawie. Jestem przekonany, że gdybym zmierzyli ilość czasu, w jakim utrzymywały się drużyny przy piłce, to ta statystyka przemawiałaby na naszą korzyść.
Damian Skakuj (trener Stali)
– Uważam, że wynik meczu nie krzywdzi nikogo. To był mecz walki. Piłkarze obydwu drużyn wykazywali ogromne zaangażowanie. Sokół bardzo mądrze i konsekwentnie grał w defensywie. Nie mieliśmy zbyt wielu sytuacji strzeleckich. Brakowało nam świeżości i polotu. Dało o sobie znać zmęczenie po niedzielnym spotkaniu z Wisłą w Puławach. Widoczny był też brak w naszym zespole Piotra Mrozińskiego. To piłkarz, który nie tylko kreuje grę, ale który co mecz zdobywa bramki. Coraz częściej dostaję pytanie, czy uda nam się zatrzymać Piotrka na kolejny sezon, a także innych piłkarzy, i czy ja nadal będę trenerem, ale nie znam odpowiedzi. Ja staram się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki. Umowę mam do końca sezonu i myślę, że zbliża się nieuchronnie ten czas, kiedy będą zapadać w klubie decyzje kadrowe. Oby jak najszybciej.