11 maja, około godziny 9.30, do stalowowolskiej Prokuratury Rejonowej i Urzędu Skarbowego wpłynęły maile z informacją o podłożeniu bomby.
– Otrzymaliśmy informację, że do sekretariatów dwóch instytucji na terenie Stalowej Woli wpłynął mail z informacją o podłożonym ładunku wybuchowym. W związku z tą informacją uruchomiliśmy nasze procedury. Na miejsce zostali wysłani policjanci, którzy podjęli czynności sprawdzające. Jeden z budynków został już sprawdzony, nie ujawniono żadnych niebezpiecznych substancji. Administratorzy budynków nie podjęli decyzji o ewakuacji – relacjonuje Małgorzata Kania, rzecznik prasowy KPP w Stalowej Woli.
Jak dodaje rzecznik codziennie na skrzynki mailowe różnych instytucji na terenie kraju docierają informacje o podłożonych ładunkach wybuchowych, i mimo że są to alarmy bezpodstawne, nie można ich lekceważyć.
Autorom fałszywych alarmów bombowych grozi 8 lat więzienia.